Strażnicy miejscy przesiadają się na rowery

Opolska Straż Miejska dokupi w tym roku kolejne dwa rowery do dziewięciu, z których już korzystają funkcjonariusze. - Strażnicy sami składają wnioski do szefostwa o większą liczbę jednośladów - mówi Krzysztof Maslak, zastępca komendanta straży.

Straż miejska zdecydowała się wprowadzić mobilne, rowerowe patrole w ubiegłym roku. Strażnicy przez okres wakacji i cześć jesieni patrolowali na nich Wyspę Bolko, Pasiekę, Park Nadodrzański, okolice wszystkich miejskich kąpielisk, a także wszystkie ścieżki rowerowe. Podczas najbardziej aktywnych dni funkcjonariusze potrafili przejechać dziennie nawet kilkadziesiąt kilometrów.

Władze straży miejskiej wymieniają wiele korzyści mobilnych patroli: funkcjonariusze mogą wjechać tam, gdzie jest zakaz poruszania się samochodami, szybko doścignąć uciekającą osobę, szybciej niż patrol pieszy być na miejscu wezwania i - co chyba najważniejsze - nie muszą stać w korkach.

- Strażnicy sami składają wnioski do szefostwa o większą liczbę jednośladów. Rower daje im mobilność i w krótszym czasie mogą skontrolować większy obszar - mówi wicekomendant Maślak. - Dlatego postanowiliśmy w tym roku dokupić kolejne dwa rowery do dziewięciu, z których już korzystają funkcjonariusze - mówi.

Mobilne patrole zobaczymy na opolskich ulicach już na początku maja.

Artykuł pochodzi z opolskiego wydania lokalnego Gazety.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.