• Link został skopiowany

Jest komunikat PZN ws. kontuzji Stocha!

Kamil Stoch w ostatni weekend trenował w Zakopanem i niestety napłynęły stamtąd złe wiadomości. Nasz reprezentant po jednym ze skoków doznał kontuzji kolana i już przeszedł rezonans magnetyczny. We wtorek Polski Związek Narciarski wydał komunikat, w którym przekazał oficjalną diagnozę. Wiadomo, jak długo nie będzie mógł pojawić się na skoczni.
3European Games 2023 . Skoki narciarskie w Zakopanem
Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl / DLOKR

Kamil Stoch po kiepskim poprzednim sezonie przygotowuje się do kolejnej zimy. Tym razem znalazł się poza kadrą i pracuje indywidualnie pod okiem Michala Doleżala i Łukasza Kruczka. Nieco ponad tydzień temu wystąpił podczas jednego z konkursów Letniego Grand Prix w Wiśle, gdzie zajął 16. miejsce. W kolejnym decyzją Thomasa Thurnbichlera już się nie pojawił. Udał się więc do Zakopanego, by potrenować na Wielkiej Krokwi. Niestety po jednym ze skoków rozegrał się dramat.

Zobacz wideo Hala sportowa w Prudniku doszczętnie zniszczona po powodzi. "Usuwane są tony płyt"

PZN przekazał diagnozę Kamila Stocha. "Niewielki problem"

Jak przekazał portal i.pl, Stoch lądował w okolicach 150. metra i nagle poczuł ból w kolanie. Informacje potwierdził także Polski Związek Narciarski. "Na ten moment nie wiemy, jak poważne było to zdarzenie. Dalsza diagnostyka i badanie rezonansem magnetycznym zaplanowane jest na poniedziałek" - informowano wówczas.

We wtorek PZN wydał w mediach społecznościowych kolejny komunikat ws. zdrowia trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Wieści są miarę optymistyczne. - Na szczęście kontuzja Kamila Stocha nie okazała się bardzo poważna. Rezonans magnetyczny pokazał niewielki problem. Wewnętrzne więzadło boczne w prawym kolanie ma niewielkie, częściowe pęknięcie. Poza tym kolano jest w porządku. Kamil rozpocznie rehabilitację, gdy tylko zejdzie opuchlizna, a czas rekonwalescencji szacujemy na około 4 tygodnie. Życzymy Kamilowi wszystkiego najlepszego i mamy nadzieję, że wkrótce wróci do dobrej formy - przekazał Alexander Stoeckl, dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, cytowany przez PZN.

Kamila Stocha z całą pewnością nie zobaczymy zatem podczas dwóch ostatnich weekendów Letniego Grand Prix. Najpierw skoczkowie będą rywalizowali 28 i 29 września w Hinzenbach, a tydzień później 5 i 6 października w Klingenthal. Już wiadomo, że na pierwsze zawody w Austrii pojadą Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Kacper Juroszek i dwukrotny zwycięzca z Rasnova - Paweł Wąsek.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: