Katarzyna Niewiadoma jest teraz na ustach całej Francji. Polka okazała się najlepsza w kobiecym Tour de France. Koszulkę liderki zdobyła po piątym etapie, a później konsekwentnie jej broniła. Ostatniego dnia udało jej się dosłownie o włos. Jej najgroźniejsza rywalka Demi Vollering przyjechała na metę jako pierwsza, ale Niewiadoma nie dała za wygraną. Po pasjonującej walce zachowała cztery sekundy przewagi i zgarnęła końcowe zwycięstwo. O jej wyczynie rozpisują się wszystkie najważniejsze francuskie media.
Francuzi są pod wrażeniem przede wszystkim niezwykłej dramaturgii, jaka rozegrała się na ostatnim etapie. - Co za finał! Teren był do tego odpowiedni, z dantejskimi podjazdami na Col du Glandon i Alpe d'Huez, a Demi Vollering próbowała wszystkiego. Obrończyni tytułu rozpoczeła atak 54 kilometry przed metą, zostawiając w tyle Katarzynę Niewiadomą. To była zapierająca dech w piersiach rozgrywka, w której Holenderka była o 4 sekundy o triumfu! Niewiadoma nie poddawała się i wygrała cały wyścig - relacjonował francuski Eurosport. - O cztery sekundy Katarzyna Niewiadoma z Polski wygrała w niedzielę trzecią edycję nowej wersji Tour de France. Po zapierającym dech w piersiach suspensie triumfowała przed Holenderką Demi Vollering, posiadaczką tytułu, która pierwsza znalazła się na szczycie Alpe d’Huez - pisze zaś francuski oddział "The Epoch Times"
Postać polskiej kolarki mocniej przybliżył dziennik "Le Parisien". "Katarzyna Niewiadoma. Przemiana z eleganckiej dziewczyny w żelazną postać" - czytamy w tytule. - 29-letnia Katarzyna Niewiadoma wciąż uśmiecha się przed i po wyścigach. Ale od samego startu dosłownie zamienia się w bezwzględną kolarkę - wyjaśniono dalej.
Gazeta opisała także początek jej przygody ze sportem. - Jej romans z rowerem rozpoczął się, gdy jako dziecko zabrała rower bratu. "Był żółty, dlatego to mój ulubiony kolor. Zajęło mi wiele czasu, aby zdać sobie sprawę, że ma to związek z żółtą koszulką" - zacytowano Polkę, która w swoim pierwszym dziecięcym wyścigu pokonała wszystkich jadących w nim chłopców. "Wtedy zdecydowałam się ćwiczyć tylko z nimi" - Cóż, jeśli mam być szczera, to również dlatego, że byłam wtedy już wystarczająco duża, by cieszyć się przystojnymi chłopcami - dodała nasza zawodniczka.
Z kolei na nietypową drogę do sukcesu zwraca uwagę "L'Equipe". "Niewiadoma, nietypowa kolarka, która w końcu zdobyła żółtą koszulkę" - brzmiał tytuł. - Bardzo często umieszczona była w gronie faworytek, kilka razy wygrywała etapy i była w stanie wykazać się cierpliwością, aby w końcu wywalczyć pierwsze wielkie zwycięstwo, którego brakowało w jej dorobku - czytamy. Gazeta przypomniała, że Niewiadoma w wielkim tourze ściga się o 19. roku życia i dopiero teraz potwierdziła swój ogromny talent. "Na zakończenie absolutnie szalonego finałowego etapu Katarzyna Niewiadoma po raz pierwszy w swojej karierze wygrała Tour de France, pokonując o tchnienie Demi Vollering w klasyfikacji generalnej. Nieprawdopodobny scenariusz" - podkreślono.
"Vollering zrobiła show, ale to Niewiadoma wygrała tour o 4 sekundy" - pisało za to 20minutes.fr. - Polka była cała we łzach, gdy dowiedziała się o ostatecznym wyniku. Vollering, która była przymierzana do drugiej koronacji z rzędu, nie była w stanie nadrobić strat - dodano.