Peter Prevc ostatni raz widziany był na skoczni podczas mistrzostw świata w Planicy. Słoweniec zaliczył wówczas okropnie wyglądający upadek. Podczas lotu wiązanie jego narty się wypięło, przez co zupełnie nie mógł zapanować nad sytuacją i runął na zeskok. Skoczek miał zakrwawioną twarz i trzymał się za bark, a lekarze stwierdzili, że doznał wstrząsu mózgu. - Podziękowania dla mojej żony, wszystkich ratowników medycznych, lekarzy i pielęgniarek, którzy dbają o mnie, abym wyszedł ze szpitala zdrowy - pisał na Instagramie.
Peter Prevc tuż po wypadku trafił do szpitala w Lublanie, gdzie przebywał w pierwszym tygodniu marca. Przez kolejne dwa tygodnie nie było wieści o stanie zdrowia skoczka. Kibice zastanawiali się więc, czy Słoweniec da radę wziąć udział w pozostałych konkursach Pucharu Świata. Okazuje się, że spełnił się czarny scenariusz. Dla niego sezon się skończył.
Skoczek narciarski wrzucił na Instagrama zdjęcie, gdzie stoi boso na jednej ze słoweńskich plaż. W opisie fotografii czytamy, że zdrowie nie pozwoli mu na rywalizacji w najbliższych zawodach. - Przesyłam pozdrowienia znad morza, gdzie rany wszelkiego rodzaju szybciej się goją. W tym sezonie zostało mi już tylko oglądanie wszystkiego z kanapy. Do zobaczenia następnej zimy. PS. Morze jest bardzo zimne - napisał Peter Prevc.
Z tego powodu nie zobaczymy Słoweńca podczas konkursów w Lahti i Planicy, gdzie zaplanowane są ostatnie zawody w ramach trwającego sezonu. Skoczek tej zimy wziął udział w 22 konkursach, w których zdobył 274 punkty. Taki dorobek daje mu aktualnie 22. miejsce w klasyfikacji generalnej. Peter Prevc dwa razy meldował się w czołowej "10" tegorocznych zawodów z cyklu Pucharu Świata. Za pierwszym razem był siódmy w Bad Mitterndorf, a potem szósty w Sapporo.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Słoweniec to nie jedyny skoczek, który przedwcześnie zakończył zmagania tej zimy. W poniedziałek Dawid Kubacki poinformował na Instagramie, że jego żona Marta z przyczyn kardiologicznych znajduje się w ciężkim stanie w szpitalu i walczy o życie. Aktualnie najlepszy polski skoczek wyznał, że z tego powodu zakończył już starty w bieżącym sezonie Pucharu Świata.