Koncert Borussii! Sancho strzelił trzy gole i złożył hołd zamordowanemu George'owi Floydowi

Kilka dni temu Borussia Dortmund przegrała 0:1 z Bayernem Monachium i niemal na pewno nie zdobędzie już mistrzostwa kraju. Ale choć szanse na tytuł ma tylko iluzoryczne, to wciąż się nie poddaje i w niedzielę pewnie pokonało Paderborn. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie.

W 54. minucie na 1:0 trafił Thorgan Hazard, który z najbliższej odległości skierował piłkę do pustej bramki. 180 sekund później było już 2:0, a podobną bramkę, co Belg, zdobył Jadon Sancho, który powrócił do pierwszego składu po kilku meczach przerwy. Brytyjczyk po strzeleniu gola złożył hołd niedawno zmarłemu Afroamerykaninowi George'owi Floydowi, który został skatowany przez policjantów.

Koncert Borussii

Później gola kontaktowego z rzutu karnego strzelił Uwe Hunemeier. Na kwadrans przed końcem spotkania trafił Sancho, który wykorzystał asystę Hazarda. Na 4:1 bramkę zdobył Achraf Hakimi. Wypożyczony z Realu Madryt zawodnik otrzymał podanie od Marcela Schmelzera, a następnie płaskim strzałem na dalszy słupek pokonał bramkarza. W 89. minucie rywali dobił Schmelzer.  Ale to nie był koniec. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry hat-tricka skompletował Sancho. Cały mecz w barwach gości rozegrał Łukasz Piszczek, który znowu pełnił rolę kapitana.

Po 29 kolejkach Bundesligi Borussia ma 60 punktów, czyli o siedem mniej niż Bayern Monachium. Paderborn ma zaledwie 19 punktów i zajmuje ostatnie miejsce.

Przeczytaj też:

• Piotr Rocki walczy o życie! Dramatyczne informacje. Rodzina prosi o modlitwę i trzymanie kciuków
• Niewiarygodne derby Trójmiasta! Siedem goli, cztery rzuty karne i poprzeczka w ostatniej akcji. Najlepsza reklama ekstraklasy
• Kosztował ponad 125 mln euro, ale nie wypalił. Teraz chce go Juventus