Piątek prawie najlepszy w zespole, a zagrał niecałe 30 minut! Niemcy ocenili Polaka

Krzysztof Piątek strzelił gola w Bundeslidze w 2. meczu z rzędu w wygranym 2:0 spotkaniu z Augsburgiem. Było to pierwsze trafienie Polaka z gry w lidze niemieckiej. Jak oceniły go niemieckie media?

Krzysztof Piątek po raz kolejny usiadł na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się w 64. minucie przy stanie 1:0 (trafienie Javairo Dilrosuna). Przez kolejne minuty nie miał zbyt wielu okazji do wykazania się w ofensywie, jako że to goście starali się odrobić straty.

Swoją okazję dostał dopiero w 93. minucie - Hertha Berlin wyprowadziła kontratak, Vladimir Darida podał do Piątka, który pewnie pokonał bramkarza Augsburga.

Zobacz wideo Co z Krzysztofem Piątkiem? "Trener Herthy się nie pomylił"

To było pierwsze ligowe trafienie Polaka z gry w Bundeslidze - dwa poprzednie gole strzelał z rzutów karnych (do tego dołożył bramkę z gry w Pucharze Niemiec z Schalke). Co ciekawe, czekał na nie aż 377 dni! Poprzedni raz gola z akcji zdobył 19 maja 2019 roku jeszcze w barwach Milanu przeciwko Frosinone (2:0). 

Zobacz gola Piątka poniżej (akcja bramkowa od 1:05 min):

Media w Niemczech o Piątku po jego kolejnym golu w Bundeslidze: "Powiew świeżości"

Niemieckie media nie poświęciły zbyt wiele uwagi występowi Piątka po meczu z Augsburgiem. "Bild" napisał zdawkowo, że Polak trafił do siatki. W "Berliner Zeitung" możemy z kolei przeczytać, że "Labbadia zareagował i wprowadził na boisko Piątka i Mathew Leckiego, którzy dali berlińczykom powiew świeżości". Dziennik "Tagesspiel" dał krótką wzmiankę: "Labbadia próbował coś zmienić w grze zespołu i wyprowadził Arne Maiera, Krzysztofa Piątka i Mathew Leckiego. To wystarczyło, aby wygrać, ponieważ Piątek skutecznie wykończył kontratak na 2-0".

Inna gazeta "Sueddeutsche Zeitung" tylko wspomniała o Polaku: "Bramkę na 2:0 w doliczonym czasie gry strzelił Krzysztof Piątek, którego Labbadia wpuścił na boisko około pół godziny wcześniej". "Sport Bild" zrelacjonował, że: "W dodatkowym czasie gry goście zaatakowali całym zespołem i zostali ukarani świetną kontrą wykończoną przez Piątka, płaskim strzałem z trzynastu metrów. Natomaist "Bild am Sonntag" ocenił niespełna 30-minutowy występ Polaka bardzo wysoką na "2". Lepszą w całym zespole otrzymał tylko Dedrick Boyata "1", co oznacza klasę światową.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.