492 minuty. Tyle czasu w tym sezonie spędził na murawie Ousmane Dembele. Francuz co chwila jest kontuzjowany (z ostatniego urazu wykurować ma się dopiero w sierpniu). Latem 2017 roku Barcelona kupiła Dembele z Borussii Dortmund za 125 milionów euro (plus bonusy). Skrzydłowy miał zastąpić Neymara, który wtedy odszedł do Paris Saint Germain, ale Dembele nieustannie ma problemy zdrowotne. Jak wylicza portal "Transfermarkt", Francuz opuścił już w barwach Barcy ponad 70 spotkań. W dodatku Dembele wielokrotnie sprawiał problemy wychowawcze. Ale jego nazwisko wciąż jest gorące.
Od kilku tygodni pojawia się kolejne plotki transferowe na linii Juventus - Barcelona. A to, że Stara Dama chce Artura Melo i Arturo Vidala. Albo, że Barca chce Miralema Pjanicia i Mattię De Sciglio. Jak informuje Romeo Agresti, dziennikarz portalu Goal.com, możliwy jest także transfer Dembele. - Arthur Melo nie powiedział “nie” Juventusowi, ale wciąż chce wygrywać z Barceloną. Powiedziałbym, że Juve bardziej patrzy w stronę Ousmane Dembele i to on może być prawdziwym celem mistrza Włoch - stwierdził dziennikarz portalu Goal.com.
Dembele wyceniany jest na 56 milionów euro, czyli ponad dwa razy mniej niż kosztował latem 2017 roku.
Przeczytaj też: