Igrzyska olimpijskie w Paryżu zbliżają się wielkimi krokami. Już w dniach 26 lipca - 11 sierpnia najlepsi sportowcy świata będą rywalizować w 329 konkurencjach. W ich gronie znajdą się również Polacy. Wielkie nadzieje kibice wiążą przede wszystkim z Igą Świątek, która wygrała już pięć turniejów w tym sezonie, z siatkarzami Nikoli Grbicia, którzy wywalczyli brązowy medal Ligi Narodów, a także z lekkoatletami. PKOl ani PZLA nie ogłosili jeszcze pełnego składu, który pojedzie do Francji. To ma nastąpić 15 lipca. Jednak nieoczekiwanie zrobił to za nich... World Athletics.
W piątkowe popołudnie profil Athletics News na X podał skład polskich lekkoatletów, powołując się właśnie na wspomnianą wyżej organizację. I tak dowiadujemy się, że do Paryża pojadą m.in. znajdująca się w życiowej formie Ewa Swoboda, imponująca tempem Natalia Kaczmarek czy Wojciech Nowicki, który ukończył niedawny mityng w węgierskim Szekesfehervarze na podium. Te powołania raczej nie wzbudzają większych zaskoczeń.
Zgodnie z oczekiwaniami na imprezie pojawi się też Adrianna Sułek-Schubert, która wraca do rywalizacji po porodzie. - Rola mamy uskrzydla i wiem, że będę mogła góry przenosić - deklarowała w jednym z wywiadów. Lekkoatletka wystąpi w siedmioboju i mimo przerwy spowodowanej narodzinami dziecka, będzie miała spore szanse na medal. Duże nadzieje kibice wiążą też ze specjalistką w biegach przez płotki Pią Skrzyszowską.
Jednym z zaskoczeń na liście może być obecność 17-letniej Anastazji Kuś, specjalizującej się w biegu na 400 m. Pojawiła się w obsadzie sztafety 4x400m. O tym, czy wystąpi na samej imprezie, przekonamy się wkrótce. Mimo problemów zdrowotnych na liście obecna jest też polska chodziarka Katarzyna Ździebło. Niektórzy internauci uważają, że to dość ryzykowny ruch.
O tym, kto ostatecznie pojedzie do Paryża, przekonamy się w poniedziałek, kiedy polska federacja oficjalnie ogłosi listę reprezentantów. Wówczas dowiemy się też, kto będzie pełnił rolę rezerwowych.