To reprezentacja Litwy sprawiła, że polscy koszykarze nie wrócą po 41 latach na igrzyska olimpijskie. W półfinale turnieju kwalifikacyjnego wysoko bowiem pokonała biało-czerwonych 88:69, choć do przerwy prowadziła tylko 46:45.
Litwini w składzie mają dwóch wyróżniających się zawodników w NBA. Są to dwaj środkowi: Domantas Sabonis (Indiana Pacers) i Jonas Valanciunas (Memphis Grizzlies). Ale to Słoweńcy mają gwiazdę NBA - Lukę Doncicia. 22-letni rozgrywający Dallas Mavericks nie miał jednak najlepszego początku w finale, przestrzelił kilka łatwych rzutów, ale potem poprowadził swój zespół do zwycięstwa. Zaliczył triple-double. W 33 minuty zdobył 31 punktów, miał jedenaście zbiórek i trzynaście asyst. Nie mógł się wstrzelić tylko w rzutach za trzy punkty, bo zmarnował cztery z pięciu.
Słoweńcy zadebiutują na igrzyskach olimpijskich. Litwini brali udział w poprzednich siedmiu takich turniejach z rzędu.
Awans na igrzyska olimpijskie wywalczyła też reprezentacja Niemiec, która w Splicie wygrała z Brazylią 75:64. Najlepszym zawodnikiem tego ostatniego meczu był Moritz Wagner, niemiecki center grający w Orlando Magic. Zdobył on aż 28 punktów. Awansowali też Włosi, którzy wygrali w Belgradzie z gospodarzami Serbami 102:95. O ostatnie wolne miejsce w Victorii (Kanada) zagrają Czesi z Grecją.
Rywalizacja koszykarzy na olimpiadzie rozpocznie się 24 lipca i potrwa do 8 sierpnia. Zagrają w nich też: Japonia, Nigeria, Argentyna, Iran, Francja, Hiszpania, Australia i główny faworyt: Stany Zjednoczone.
Litwa: Butkevicius 14, Kalnietis 14, Valanciunas 14, Bendzius 11, Grigonis 10, Sabonis 9, Lekavicius 4, Dimsa 3, Giedraitis 3, Jokubaitis 3, Masiulis.
Słowenia: Doncić 31, Cancar 18, Blazić 16, Tobey 13, Dragić 9, Prepelić 7, Dimec 2, Hrovat, Murić, Nikolić.