Reprezentacja Polski w czwartek przegrała z aktualnymi mistrzami Europy, Słoweńcami, aż 77:112. Choć początek meczu nie zwiastował tak wysokiej klęski, Słoweńcy okazali się zdecydowanie lepsi, bombardując Polaków głównie celnymi rzutami za trzy punkty. Porażka zespołu Mike'a Taylora oznaczała, że fazę grupową zakończyli na 2. pozycji.
Zajęcie 2. miejsca w grupie oznacza, że w półfinale Polacy trafią na zwycięzcę drugiej grupy. Po wygranej Litwy nad Koreą Południową 96:57, to Litwini zapewnili sobie zwycięstwo w grupie. I to właśnie z Litwą Polacy zmierzą się w półfinale turnieju w Kownie.
To fatalna wiadomość dla Polaków. Zgodnie z zasadami turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Tokio awansuje tylko zwycięzca każdego z czterech turniejów kwalifikacyjnych. W spotkaniu Polski z Litwą, to gospodarze turnieju w Kownie będą murowanym faworytem do zwycięstwa i awansu do finału.
Turnieje kwalifikacyjne do igrzysk trwają nie tylko w Kownie, ale także w Splicie, Belgradzie i kanadyjskiej Victorii. Tylko ich zwycięzcy zagrają na igrzyskach w Tokio, które oficjalnie rozpoczną się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia.