Polska pokonała Chiny 3:0 w ćwierćfinałowej rywalizacji w United Cup. Biało-Czerwoni wygrali starcia singlowe u pań i panów, a także spotkanie w mikście. Jeden z trzech punktów zapewniła Iga Świątek, która nie miała problemów z pokonaniem Qinwen Zheng 6:2, 6:3. Spotkanie trwało nieco ponad półtorej godziny. Tuż przed meczem, jeszcze w trakcie rozgrzewki, doszło do incydentu, który niepotrzebnie został rozdmuchany.
"Na kilka minut przed meczem Świątek rozwścieczyła rywalkę, gdy podczas rozgrzewki, po jej serwisie, piłka trafiła w prawy nadgarstek Zheng. Trafiła chwilę po tym, jak Chinka odwróciła się do dziecka podającego piłki poza kartem. 22-letnia Świątek niechętnie podniosła prawą rękę po uderzeniu rywalki. Gdy zorientowała się, że Zheng nadal na nią patrzy, to Polka podniosła dwa palce w ramach przeprosin" - relacjonuje zdarzenie serwis express.co.uk.
"Klasy i szacunku nie kupisz. Obrzydliwe zachowanie ze strony Igi. Gdyby to była Sabalenka albo Coco Gauff to ludzie by oszaleli..." - skomentował nagranie jeden z kibiców, który prowadzi konto "Carlos Alcaraz is the GOAT".
"To filmik dla tych, którzy przegapili jak Iga z pełną prędkością i agresją zagrała piłkę w kierunku Chinki i nawet nie przeprosiła" - dodał internauta.
Świątek, czyli liderka światowego rankingu, może pochwalić się serią 22 wygranych setów z rzędu. Mało tego! Polka nie przegrała żadnego z ostatnich 14 meczów, a dokładnie tyle rozegrała od 29 września, gdy musiała uznać wyższość Rosjanki Weroniki Kudermietowej w ćwierćfinale turnieju w Tokio (2:6, 6:2, 4:6). W półfinale United Cup Polska zagra z lepszym z pary Francja - Norwegia.
Ale ważniejszy turniej ruszy już 14 stycznia, gdy rozpocznie się Australian Open. Dla Świątek najlepszym wynikiem w Melbourne pozostaje półfinał z 2022 roku. Rok temu zakończyła zmagania w IV rundzie, gdy przegrała z Rybakiną.