Kubacki ugryzł się w język. "Nie będę kontynuował. Poszło to nie w tę stronę"

- Nieraz po dużo lepszych sezonach... Dobra. Nie będę tego kontynuował, bo poszło to wszystko nie w tę stronę, co trzeba - powiedział Dawid Kubacki zapytany podczas sobotniej konferencji prasowej o swoje 5. miejsce w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca Polski.

W ostatnich dniach wielu sportowców w negatywnych słowach odniosło się do wyników 88. plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca Polski. Opinie wyrazili m.in. Paweł Fajdek, Katarzyna Zdziebło czy też Aleksandra Mirosław. Podczas sobotniej konferencji prasowej po konkursie drużynowym o opinię został zapytany też Dawid Kubacki.

Zobacz wideo Paweł Fajdek podważa wyniki plebiscytu: Dałbym siebie na drugim miejscu!

Dawid Kubacki o plebiscycie. "Dobra. Nie będę kontynuował"

Brązowy medalista olimpijski zajął 5.miejsce w plebiscycie na najlepszego sportowca Polski w 2022 roku. To jego najwyższe miejsce w karierze. - Jeden z lekkoatletów był mocno niezadowolony z werdyktu. A czy ty jesteś zadowolony z tej pozycji, którą osiągnąłeś? - zapytał skoczka jeden z dziennikarzy.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl

- Jeżeli mnie pamięć nie myli, to moja najwyższa pozycja w plebiscycie, jaką osiągnąłem. Jestem z tego bardzo zadowolony i dumny. To nie jest może łatwa sytuacja, ale to cieszy, bo mieliśmy ciężki ostatni sezon. Tak naprawdę tylko jeden indywidualny mój występ fajnie się zakończył i on został tak doceniony - ocenił Kubacki.

Po chwili skoczek chciał jeszcze coś dodać, jednak...ugryzł się w język. - Nieraz po dużo lepszych sezonach... Dobra. Nie będę tego kontynuował, bo poszło to wszystko nie w tę stronę, co trzeba.

Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata podziękował też fanom za oddane głosy i przyznał, że podczas Turnieju Czterech Skoczni w ogóle nie myślał o plebiscycie. - Z tego miejsca bardzo chciałbym podziękować tym wszystkim osobom. Słyszałem, że wartości głosów były duże, więc to pokazuje, jak skoki narciarskie są doceniane w tym kraju. I to mnie cieszy. A miejsce w klasyfikacji? Piąte. Będę się z niego cieszył i postawię pewnie gdzieś statuetkę w domu, jak zacznę ustawiać te wszystkie puchary. I będzie sobie ładnie wyglądała - zakończył.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.