W ostatnim czasie Juventus miał poważne problemy. W zeszłym sezonie sąd uznał klub winnym zawyżania kwot transferowych i fałszowania informacji dotyczących wynagrodzeń zawodników i ukarał go 10 ujemnymi punktami. UEFA rozważała ponadto kilkuletnie zawieszenie w europejskich pucharach, ale działacze poszli na ugodę i dobrowolnie wycofali zespół z tegorocznej Ligi Konferencji. Ponadto niedawno na dopingu został przyłapany Paul Pogba i grozi mu za to długie zawieszenie. To jednak nie jest koniec kłopotów Juventusu.
Tym razem bohaterem kolejnego skandalu jest Nicolo Fagioli. "La Gazzetta dello Sport" informuje, że pomocnik Juventusu miał obstawiać mecze na nielegalnych platformach bukmacherskich. Zgodnie z artykułem 24. w Kodeksie Sportowym piłkarz nie może brać udziału w zakładach, które dotyczą jego dyscypliny. O dochodzeniu prokuratury w sprawie Włocha wie już związek i "uważnie śledzi rozwój śledztwa". Jeśli zarzuty okażą się prawdą, zawodnikowi grożą nawet trzy lata zawieszenia.
Nicolo Fagioli jest bardzo utalentowanym piłkarzem. W bieżącym sezonie rozegrał sześć meczów, w których zaliczył jedną asystę. Ma już za sobą również debiut w reprezentacji Włoch. - Mamy w klubie młodego chłopaka, nazywa się Nicolo Fagioli, rocznik 2001. Oglądanie jego gry jest wielką przyjemnością. Wie, jak się uwolnić i jak zarządzać piłką, jak się ustawić. Nie widzisz takiego piłkarza co roku - tak o 22-letnim Włochu mówił Massimiliano Allegri w 2018 roku. Zawieszenie pomocnika byłoby wielką stratą dla Juventusu oraz włoskiej kadry.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Juventus dobrze radzi sobie w bieżącym sezonie. Po ośmiu kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Po przerwie reprezentacyjnej czeka go starcie z liderującym Milanem. Spotkanie odbędzie się 22 października o godzinie 20:45.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!