FC Barcelona w ostatnich tygodniach z powodu kontuzji straciła kilku ważnych zawodników. Niedostępni są Pedri, Frenkie de Jong, Raphinha i Robert Lewandowski, a w niedzielnym meczu La Ligi z Granadą (2:2) do tego grona dołączył francuski stoper Jules Kounde. Kolejne niepokojące informacje napłynęły ze zgrupowania reprezentacji Hiszpanii.
Powołanie od selekcjonera Luisa de la Fuente otrzymało czterech zawodników katalońskiego klubu: Alejandro Balde, Ferran Torres, Gavi oraz Lamine Yamal. Ostatni z wymienionych szybko opuścił zgrupowanie, gdyż potwierdziło się, że jest kontuzjowany (co Barcelona wcześniej sygnalizowała federacji).
Kolejny problem pojawił się podczas wtorkowego treningu kadry. Jeszcze przed jego zakończeniem do szatni udał się Gavi, który uskarżał się na uraz. Ta informacja mogła zaniepokoić Barcelonę, ale wydaje się, że nie ma powodów do obaw. Kataloński "Sport" poinformował, że piłkarz odczuwa "drobny dyskomfort", który jest skutkiem małej ilości czasu na odpoczynek.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Dziennik zwrócił uwagę, że 19-latek w niedzielę wieczorem rozegrał pełne 90 minut w meczu ligowym. Z tego powodu w poniedziałek nie trenował z drużyną narodową, tylko pracował z fizjoterapeutami, co jest "powszechną praktyką". "We wtorek wrócił do treningów i odbył całą sesję z grupą poza tymi ostatnimi minutami. Jest w na tyle dobrej kondycji, że może zagrać od początku przeciwko Szkocji" - czytamy. Wspomniany mecz odbędzie w czwartek 12 października.
Od początku sezonu Gavi wystąpił we wszystkich 11 meczach FC Barcelony, dziewięć z nich zaczął w wyjściowym składzie. Podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji Hiszpanii zagrał od pierwszej minuty w spotkaniach eliminacji Euro 2024 z Gruzją (7:1) oraz Cyprem (6:0).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!