Nadal nie wiadomo, gdzie Robert Lewandowski będzie występował w przyszłym sezonie. Polak sezon w sezon błyszczy w Bayernie Monachium, jednak jego umowa wygasa już 30 czerwca 2023 roku. 33-latek domaga się podwyżki i minimum dwuletniego przedłużenia współpracy. Bawarczycy jednak nie biorą pod uwagę zwiększenia pensji piłkarza i interesuje ich raczej tylko roczna umowa.
W niemieckich mediach sytuacja Roberta Lewandowskiego jest bardzo gorącym tematem. W tej sprawie wypowiedziało się już wielu ekspertów, do których dołączył teraz były reprezentant Niemiec i piłkarz Bayernu, Michael Ballack.
- Robert Lewandowski jest z pewnością zawodnikiem, który może jeszcze przez jakiś czas grać technicznie i fizycznie na swoim obecnym poziomie. Jeśli chodzi o jakość drużyny, Lewandowski jest z pewnością jednym z kluczowych zawodników – przyznał Ballack w rozmowie ze "Sport Bild". Jednak chwilę później zaznaczył, że z Lewandowskim i nie tylko wiąże się jeden problem, który może zaważyć na rozmowach.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl
- Kontrakt Thomasa Muellera został przedłużony. Co się stanie z Manuelem Neuerem? W grę liczy się także Robert Lewandowski. Są to starzejący się zawodnicy, którzy nie muszą - ale mogą w niedalekiej przyszłości - stanowić problem, ponieważ zazwyczaj zawodnik z wiekiem traci trochę na jakości. Z drugiej strony, nie należy lekceważyć znaczenia i pozycji tych zawodników. Lewandowski, Neuer i Mueller byli i będą ważni dla struktury i hierarchii zespołu – dodał, cytowany przez Gabriela Stacha.
Lewandowski ma być dopiero trzeci w kolejce do przedłużenia kontraktu. Thomas Mueller dostał już dużą podwyżkę, z 15 na 20 milionów euro rocznie. Na wyższe zarobki może liczyć również Manuel Neuer, który też najprawdopodobniej podpisze roczny kontrakt. To wszystko może tylko potęgować frustrację Lewandowskiego. Polakowi zaoferowano przedłużenie kontraktu o rok na dotychczasowych zasadach. Hiszpańskie media wielokrotnie już donosiły, że Barcelona jest w stanie zaoferować mu dłuższą umowę, a nawet wyższą pensję. Warunkiem ku temu miałoby być jednak odejście kilku piłkarzy.