Erling Haaland trafił do Borussii Dortmund w styczniu 2020 roku. Norweg od razu stał się kluczowym piłkarzem niemieckiego klubu. Tylko w tym sezonie strzelił 28 goli w 29 występach. Bardzo duża liczba trafień to nie jedyny sukces napastnika, którym może się pochwalić.
Erling Haaland strzelił w Bundeslidze 61 goli. Liczba bramek z pewnością może robić wrażenie, ale na tym świetne statystyki piłkarza się nie kończą. Jak podaje OptaFranz, napastnik Borussii strzela gole średnio co 87 minut. Norweg może pochwalić się najwyższą częstotliwością zdobywania bramek w historii Bundesligi. Pobił nawet osiągnięcia Lewandowskiego (gol co 100 minut), a także Gerda Mullera (gol co 105 minut).
Kapitalne występy Haalanda musiały w końcu zaowocować transferem do nowego klubu. Wiele klubów było zainteresowanych pozyskaniem Norwega, ale ostatecznie rywalizację o napastnika wygrał Manchester City. Angielski zespół poinformował o jego transferze na oficjalnym profilu na Twitterze. Do ustalenia zostały tylko warunki kontraktu. Fabrizio Romano, włoski dziennikarz sportowy, przekazał, że drużyna Pepa Guardioli zapłaci Borussii 60 milionów euro. Anglicy skorzystali w ten sposób z klauzuli, jaka widniała w kontrakcie Norwega.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pomimo niesamowitej częstotliwości zdobywania bramek Erling Haaland nie zostanie królem strzelców w tym sezonie Bundesligi. Najwięcej goli strzelił Robert Lewandowski. Polski napastnik pokonywał bramkarzy rywali 34 razy. Świetna skuteczność Polaka przyczyniła się do wygrania ligi przez Bayern Monachium po raz 10 z rzędu.