Ceremonia wręczenia Złotej Piłki "France Football" odbędzie się w poniedziałek, 29 listopada w paryskim Theatre du Chatelet. Na razie znamy tylko listę 30 kandydatów do zdobycia nagrody, a co jakiś czas pojawiają się medialne doniesienia o możliwym rozstrzygnięciu tegorocznego plebiscytu.
Według dziennikarzy faworytami do Złotej Piłki są Robert Lewandowski, Lionel Messi, Karim Benzema czy Jorginho. Najczęściej mówi się jednak o tym drugim - informację o tym, że to Argentyńczyk odbierze Złotą Piłkę, podawała telewizja RTP z Portugalii i dziennikarz, który jako pierwszy poinformował o zdobyciu przez Messiego jego ostatniej Złotej Piłki.
Teraz głos w sprawie głosowania zabrał Karl-Heinz Rummenigge, czyli były szef Bayernu Monachium. Działacz także widzi, że to nie Robert Lewandowski jest najbliżej zdobycia tej cennej indywidualnej nagrody. Podaje także brutalnie szczery względem polskiego kibica powód, dla którego ma mniejsze szanse na zwycięstwo od Messiego.
- Mam nadzieję, że Robertowi się uda, ale niestety dla niego, reprezentacja Polski nie ma odpowiedniej jakości do zdobywania trofeów. Brany pod uwagę może być przede wszystkim Lionel Messi, albo jeden z włoskich piłkarzy - stwierdził Rummenigge w rozmowie dla "La Gazzetty dello Sport".
Portal Sport.pl niedawno przeprowadził symulację plebiscytu Złotej Piłki z dziennikarzami, którzy nie biorą udziału w tegorocznym głosowaniu. Swoje głosy Dominikowi Senkowskiemu przesłało 54 dziennikarzy z całego świata. Wyniki wskazały, że trofeum przypadłoby Robertowi Lewandowskiemu. Lionel Messi przegrał z nim o 52 punkty.