Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl!
W grupie C spotkały się dwie najlepsze ekipy – Ajax Amsterdam podejmował Borussię Dortmund. Już w 11. minucie wynik otworzył Marco Reus, tylko że był to gol samobójczy. Niemiec trącił piłkę dośrodkowaną z rzutu wolnego, a ta wpadła do bramki. W 25. minucie wynik podwyższył Daley Blind. Do przerwy Ajax prowadził więc 2:0. Goście mogli odrobić część strat, ale na początku drugiej części spotkania piłka po potężnym strzale Haalanda zatrzymała się na poprzeczce. Zemściło się to w minucie 57., kiedy na 3:0 trafił Antony i praktycznie zamknął mecz. W 72. minucie gości dobił jeszcze Sebastien Haller. Ajax rozbił Borussię 4:0.
Tym razem sensacji nie było w grupie D. Sheriff Tyraspol odprawił już z kwitkiem Szachtara Donieck i Real Madryt, ale w trzecim spotkaniu za silny okazał się Inter Mediolan. W 34. minucie gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Edina Dżeko, który potężnym strzałem z pola karnego zmieścił piłkę przy bliższym słupku. Goście odpowiedzieli w 52. minucie za sprawą Sebastiena Thilla. Ten gol był ozdobą meczu a może i całej kolejki Ligi Mistrzów. To było kapitalne uderzenie z rzutu wolnego z około 30 metrów.
Radość Sheriffa nie trwała jednak długo. Już w 58. minucie Vidal ponownie wyprowadził Inter na prowadzenie, a w 67. minucie podwyższył je Stefan de Vrij. Inter wygrał 3:1.
Natomiast w drugim meczu tej grupy Real Madryt nie dał szans Szachtarowi Donieck. Real prowadził od 37. minuty po samobójczym trafieniu Serhija Krywcowa. W drugiej połowie goście pozbawili rywali złudzeń i w ciągu niespełna 15 minut zdobyli trzy gole. W 51. i 56. minucie do siatki trafił Vinicius Junior, a w 65. trafił Rodrygo. Dzieła zniszczenia w 91. minucie dopełnił Karim Benzema i Real wygrał 5:0.
Sensacją pachniało przez moment w Paryżu, gdzie PSG podejmowało RB Lipsk. Gospodarze szybko objęli prowadzenie za sprawą Kyliana Mbappe, ale jeszcze w pierwszej połowie stan meczu wyrównał Andre Silva. W 57. minucie Nordi Mukiele wyprowadził gości na prowadzenie. Udało się je utrzymać tylko przez 10 minut, a potem drugą bramkę dla PSG w Lidze Mistrzów zdobył Leo Messi. W 74. minucie trafił po raz kolejny, tym razem z rzutu karnego. I zrobił to wyjątkowo efektownie. Na sam koniec meczu paryżanie mieli jeszcze jedną "jedenastkę", ale Kylian Mbappe spektakularnie się pomylił. PSG ostatecznie zwyciężyło 3:2.
W grupie B skromną wygraną odniosło FC Porto, które pokonało u siebie AC Milan. W 65. minucie Luis Dias po zamieszaniu w polu karnym Milanu uderzył piłkę ustawioną idealnie na linii 16. metra i trafił do siatki, dając swojej drużynie prowadzenie i ostatecznie zwycięstwo.
W drugim meczu tej grupy Liverpool po emocjonującym spotkaniu pokonał Atletico Madryt 3:2. Natomiast we wcześniej rozgrywanych meczach Manchester City rozbił Club Brugge 5:1, a Sporting rozprawił się z Besiktasem.
Wyniki wtorkowych meczów 3. kolejki Ligi Mistrzów: