Wstrząsający atak Griezmanna. Mógł być bohaterem, ale później zrobił to [WIDEO]

Atletico Madryt przegrało 2:3 z Liverpoolem na Wanda Metropolitano w spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Od 52. minuty jednak gospodarze grali w "dziesiątkę" po czerwonej kartce dla Antoine'a Griezmanna. Francuz bardzo ostro potraktował Roberto Firmino.

Wtorek to dzień rozpoczęcia 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Zdecydowanie największym hitem dnia było spotkanie na Wanda Metropolitano, gdzie Atletico Madryt podejmowało Liverpool. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla drużyny gości. 

Zobacz wideo

Co zrobił Griezmann? Fatalne zachowanie strzelca dwóch bramek dla Atletico

Spotkanie na Wanda Metropolitano bardzo efektownie rozpoczęli podopieczni Juergena Kloppa, którzy już w 8. minucie wyszli na prowadzenie po pięknej akcji Mohameda Salaha. Egipcjanin bez większych problemów minął kilku rywali w polu karnym i uderzył na bramkę Jana Oblaka. Piłka odbiła się jeszcze od zawodnika Atletico i znalazła drogę do bramki. Pięć minut później natomiast było już 2:0. Po błędzie obrony gospodarzy pięknym uderzeniem popisał się Naby Keita. Oblak był bez szans. 

Po tej bramce jednak goście opadli z sił i to Atletico doszło do głosu. Gospodarze w ekspresowym tempie kontowali wysoko ustawionych zawodników Liverpoolu, co przyniosło dwie bramki Antoine'a Griezmanna. Ten sam zawodnik jednak tuż po przerwie z bohatera stał się antybohaterem.

Tuż po przerwie w zupełnie niegroźnej sytuacji Francuz zbyt wysoko podniósł nogę, zupełnie nie patrząc, gdzie są rywale. Poskutkowało to bardzo nieprzyjemnym kopnięciem w głowę Roberto Firmino, który przez chwilę nie podnosił się z murawy. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i pokazał Griezmannowi czerwoną kartkę. Tym samym reprezentant Francji został pierwszym zawodnikiem w historii Ligi Mistrzów, który wyleciał z boiska po strzeleniu dwóch bramek. 

Niedługo później wynik ustalił Mohamed Salah bramką z rzutu karnego

Więcej o:
Copyright © Agora SA