Robert Kubica w sobotę wycofał się z wyścigu, bo w jego BMW nie udało się naprawić silnika. W niedzielę było już zdecydowanie lepiej - po starcie przesunął się na 9. pozycję, a po wypadku trzech kierowców przesunął się o kolejne trzy miejsca. Kiedy pozostali kierowcy decydowali się na zjazd do alei serwisowej, Kubica pozostał na torze, dzięki czemu znalazł się na 4. miejscu. Problemy Habsburga z oponami sprawiły, że Polak bez trudu wyprzedził go i zajmował 3. miejsce. Później skupił się głównie na oszczędzaniu opon, aby wytrzymały trudy rywalizacji i dowiózł do mety miejsce na podium. Dzięki temu Polak zyskał 15 punktów do klasyfikacji generalnej.
To druga zdobycz punktowa Kubicy w serii DTM. Pierwszy punkt zajął na torze Assen, gdzie zajął 10. miejsce. Polak nie awansował jednak w klasyfikacji generalnej i nadal zajmuje w niej 16. miejsce - ma łącznie 16 pkt i do 15. Fabio Scherera z WRT Audi traci 3 pkt, a do 14. Harrisona Neweya z tej samej ekipy kolejnych 11 pkt. Liderem DTM Rene Rast z 304 pkt, który wyprzedza Nico Muellera (285 pkt) i Robina Frijnsa (262 pkt).