• Link został skopiowany

To koniec Bortniczuka? Jest chętny, by go zastąpić. "Rozmowy już się toczą"

Kamil Bortniczuk już niedługo może przestać pełnić funkcję Ministra Sportu i Turystyki. I choć na ten moment nie wiadomo, kto przejmie to stanowisko, jeden z kandydatów uważa, że jest gotowy na takie wyzwanie. - Jeśli dostałbym taką propozycję, byłoby to bardzo budujące. Czułbym się też na siłach - powiedział Robert Dowhan w rozmowie z WP SportoweFakty. Ponadto ujawnił, jakie byłyby jego pierwsze rozporządzenia.
DLOKR
Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl

15 października odbyły się wybory parlamentarne, w wyniku których największe poparcie otrzymał PiS. I choć kolejny raz partia odniosła triumf, to większość parlamentarną uzyskała jednak opozycja (248 mandatów), która powinna przejąć władzę i utworzyć nowy rząd. Zaczęły się zatem rozmowy na temat polityków, którzy mogą przejąć stanowiska w danych resortach.

Zobacz wideo Startuje NBA! Gortat typuje: Kto mistrzem? Oni mogą zrobić furorę

Robert Dowhan chce zastąpić Kamila Bortniczuka. "Czułbym się na siłach"

Od października 2021 roku na czele Ministerstwa Sportu i Turystyki stoi Kamil Bortniczuk, który w ostatnim czasie postanowił znacząco dofinansować projekty kilku klubów na modernizację ich obiektów m.in. Rakowa Częstochowa czy Zagłębia Lubin.

I choć 40-latek dostał się ostatnio do Sejmu, to niespodziewanie (mimo to, że był "jedynką" PiS-u w 16. okręgu) nie otrzymał największej liczby głosów, ustępując drugiemu na liście Maciejowi Małeckiemu. Triumf opozycji oznacza jednak, że już niedługo Bortniczuk może przestać pełnić dotychczasową funkcję. 

- Słyszałem o pomysłach. Takie rozmowy już się toczą, choć osobiście w nich nie uczestniczę. Na razie są to tylko przymiarki. To zadanie dla koalicjantów, którzy muszą wyłonić rząd. Ministerstwo Sportu i Turystyki jest ważnym ogniwem, ale nie potrafię wskazać, które ugrupowanie powinno mieć tam swojego człowieka - powiedział były prezes Falubazu Zielona Góra Robert Dowhan w rozmowie z WP SportoweFakty.

Dowhan uważa, że byłby w stanie objąć to stanowisko. - Jeśli dostałbym taką propozycję, byłoby to bardzo budujące. Czułbym się też na siłach. Przypomnę, że jestem absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego. Pracowałem przez długi czas w jednej z komisji w PKOL. Z dużymi sukcesami prowadziłem też klub żużlowy z Zielonej Góry, gdzie zbudowaliśmy wielką markę i promowaliśmy żużel w całym kraju - wyjaśnił.

Mało tego, miał już do tego okazję w przeszłości, otrzymując propozycję od Prawa i Sprawiedliwości. Nie zdecydował się jednak na zmianę strony. - Jestem lojalny i uczciwy wobec swoich wyborców i dlatego wtedy tak postąpiłem. Na tym poprzestańmy - stwierdził.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Zdradził również, jakie byłyby jego pierwsze rozporządzenia. - Postawiłbym na rozwój dzieci, by nasza młodzież miała jeszcze więcej możliwości do rozwoju. Sport młodzieżowy, zdrowe wychowanie i styl życia są mi szczególnie bliskie i od dawna twierdzę, że należy na to położyć większy akcent. Taka idea powinna być wpajana już przedszkolakom, a obecnie jest z tym duży problem - podsumował.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: