Po odejściu Roberta Lewandowskiego do Barcelony latem 2022 roku, Bayern Monachium rozglądał się za nowym liderem ataku. Miał nim zostać Sadio Mane, ale grał słabo. Na czołową postać w ofensywie wyrósł Eric Maxim Choupo-Moting, który strzelał sporo goli. Nie był jednak tak skuteczny jak Polak, w dodatku od początku marca trapiły go kontuzje. Sezon zakończył z 17 bramkami w 30 spotkaniach.
W tym sezonie Kameruńczyk gra o wiele rzadziej, co jest spowodowane przede wszystkim przyjściem Harry'ego Kane'a. Ten w 10 meczach strzelił dziewięć goli i zanotował pięć asyst. Coraz lepiej radzi sobie także 18-letni Mathys Tel, który głównie wchodzi z ławki rezerwowych, a i tak zdobył sześć bramek.
34-latkowi trudno będzie wygrać rywalizację z Anglikiem i Francuzem, przez co niewykluczone, że niebawem odejdzie z Monachium. Takie informacje w podkaście Bayern-Insider przekazali Tobias Altschaffl i Christian Falk, dziennikarze "Bilda".
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"Bayern jest otwarty na sprzedaż Erica Maxima Choupo-Motinga w styczniu, jeśli wpłynie dobra oferta. Klub docenia kameruńskiego napastnika, ale z Harrym Kane'em i Mathysem Telem mają wystarczającą obsadzony atak. W przypadku braku dobrych ofert Choupo-Moting zostanie i odejdzie latem przyszłego roku po wygaśnięciu kontraktu" - cytuje ich słowa twitterowy profil Bayern & Germany.
Choupo-Moting trafił do Bayernu w październiku 2020 r. na zasadzie wolnego transferu z Paris Saint-Germain. W barwach monachijskiego klubu rozegrał 97 meczów, strzelił w nich 37 goli i zaliczył 10 asyst. Zdobył trzy mistrzostwa Niemiec, Superpuchar Niemiec oraz klubowe mistrzostwo świata.
Mistrzowie Niemiec zaczęli sezon od dużej wpadki, jaką była porażka 0:3 z RB Lipsk w Superpucharze Niemiec. Od tego czasu radzą sobie lepiej, wygrali oba mecze w Lidze Mistrzów, awansowali także do drugiej rundy Pucharu Niemiec. Nieco gorzej jest w Bundeslidze, gdzie po siedmiu kolejkach mają 17 punktów i zajmują trzecie miejsce. Na czele są dwie rewelacje, Bayer Leverkusen (19 punktów) oraz VfB Stuttgart (18 punktów).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!