Wiadomo, kiedy do treningów wróci Kowalkiewicz. "Spodziewamy się dobrych efektów"

- Uraz, którego bezpośrednio doznała to był uraz oczodołu na skutek gwałtownego nacisku gałki ocznej. Gałka oczna przypomina jajko lub piłkę pingpongową. Gwałtowne jej uciśnięcie powoduje pęknięcie jednej ze ścian, najczęściej dolnej - o kontuzji Karoliny Kowalkiewicz mówi w rozmowie ze "Sportowymi Faktami" doktor Michał Michalik.

Nowa Zelandia nie okazała się gościnna dla Karoliny Kowalkiewicz. Polka podczas UFC w Auckland przegrała na punkty z Chinką Xiaonan Yan, notując czwartą z rzędu porażkę w amerykańskiej organizacji. 

Zobacz wideo Joanna Jędrzejczyk ostrzega inne kobiety!

W przerwie między pierwszą a drugą rundą Kowalkiewicz poinformowała swój narożnik, że widzi potrójnie i ma problem z wyczuciem dystansu. Wezwany do klatki lekarz obejrzał oko zawodniczki i dopuścił ją do walki. Przez kolejne dwie odsłony Chinka demolowała Kowalkiewicz, która jedynie starała się przetrwać nawałnicę, odgryzając się tylko co jakiś czas pojedynczymi ciosami. Ostatecznie przegrała na punkty: 26-30, 26-30, 26-30. Co się dokładnie stało Kowalkiewicz i jaka czeka ją przerwa?

- Uraz, którego bezpośrednio doznała to był uraz oczodołu na skutek gwałtownego nacisku gałki ocznej. Gałka oczna przypomina jajko lub piłkę pingpongową. Gwałtowne jej uciśnięcie powoduje pęknięcie jednej ze ścian, najczęściej dolnej - mówi w rozmowie ze "Sportowymi Faktami" doktor, Michał Michalik.

I dodaje: - Spodziewamy się dobrych efektów leczenia. Oczywiście czas będzie najbardziej istotny w tym procesie. 4-6 tygodni to okres po jakim będzie widoczna poprawa. Jednak pełnię zdrowia zawodniczka osiągnie dopiero po około 3 miesiącach.

Koniec przygody w UFC?

Przypomnijmy, że Kowalkiewicz nie tak dawno była pretendentką do pasa mistrzowskiego kategorii słomkowej UFC. Po wygranej z rewelacyjną Rose Namajunas o tytuł mierzyła się z Joanną Jędrzejczyk. Spisała się dobrze, choć przegrała na punkty. Przez kolejne trzy lata miała lepsze i gorsze momenty. Ostatnio te drugie. Jej porażka z Xiaonan Yan była czwartą przegraną z rzędu i szóstą w UFC. Cztery porażki dla przeciętnego zawodnika oznaczałyby pożegnanie z prestiżową organizacją, ale Polka – ze względu na popularność i niezbyt liczną konkurencję – powinna dostać kolejne szanse. Ale wpierw musi się wykurować.

Więcej o:
Copyright © Agora SA