Iga Świątek (1. WTA) awansowała w środę do III rundy wielkoszlemowego Australian Open. Polka po niespełna półtoragodzinnym meczu pokonała 6:2, 6:3 Kolumbijkę Camilę Osorio (84. WTA). Jej kolejną rywalkę wyłoniło spotkanie Kanadyjki Bianki Andreescu (43. WTA) z Cristiną Bucsą (100. WTA) z Hiszpanii.
Mecz od utrzymania podania rozpoczęła Hiszpanka, która do turnieju dostała się przez kwalifikacje. Kolejne pięć gemów jednak padło łupem wyżej notowanej Kanadyjki, która dwukrotnie przełamała rywalkę i odskoczyła na 5:1. Choć po chwili Bucsa wygrała "na czysto" gema przy własnym serwisie, rywalka również nie miała problemów z utrzymaniem podania i wygraniem partii 6:2.
Andreescu kontynuowała świetną grę na początku drugiej odsłony, przełamując rywalkę. Później jednak role się odwróciły, a do głosu doszła Bucsa. Hiszpańska tenisistka zanotowała serię pięciu wygranych gemów, dwukrotnie odbierając rywalce podanie, odskoczyła na 5:1. Mistrzyni US Open z 2019 roku nie miała zamiaru się poddawać. Kanadyjka obroniła piłkę meczową przy podaniu rywalki i odebrała jej podanie, a później utrzymała swój serwis.
Kanadyjka nie traciła rozpędu i po chwili odrobiła resztę strat, wyrównując na 5:5. Dwa kolejne gemy wygrywały zawodniczki podające, co oznaczało, że o losach zwycięstwa w tym secie zadecyduje tie-break. Decydująca rozgrywka była pełna walki i wzajemnych przełamań. Finalnie lepsza w tej batalii okazała się Bucsa, wygrywając 9-7 i wyrównując stan meczu.
Na początek trzeciego seta Hiszpanka przełamała rywalkę, by po utrzymaniu podania wyjść na 2:0. Kanadyjka szybko odrobiła stratę i doprowadziła do remisu, jednak kolejne dwa gemy wygrane przez Bucsę pozwoliły jej wrócić na prowadzenie. Późniejsze odsłony na swoim koncie zapisywały serwujące, co przełożyło się na zwycięstwo Hiszpanki 6:4 i niespodziewany awans do III rundy. Setna rakieta świata osiągnęła tym samym najlepszy wynik w turniejach wielkoszlemowych i w nagrodę zagra z Igą Świątek.