Tomasz Pazdyk

W mediach nieprzerwanie od 2013. Człowiek orkiestra, który pracując w TV, na żywo przeżył w Sejmie RP upadek koalicji PiS-LPR-Samoobrona, by potem zostać świadkiem upadku polskiego futbolu. Romantyk - wie, że rodzima piłka jeszcze będzie wielka.

Droga do Agory i Sport.pl była bardzo długa. Najpierw był dziennik Życie, w którym wspaniały Roman Hurkowski wyprowadził go na ludzi. Kolejnym krokiem był zwrot o 180 stopni, gdy został kierownikiem produkcji w Superstacji i był naocznym świadkiem najważniejszych politycznych wydarzeń pierwszej dekady 21. wieku.W międzyczasie został jednym z pierwszych prezenterów w Polsce w telewizji 3D, aż zakotwiczył na Czerskiej i zwiedził niemal każde piętro Agory. Sukcesy w marketingu Gazeta.pl, Sport.pl obce mu nie są. Tak samo jak program kulinarny prowadzony w serwisie Haps.pl. Mało? Finał jest taki, że niestrudzony wrócił do Sport.pl zostając Product Video Managerem zagłębiając się w świecie inspirujących obrazów i dźwięków.Wyznawca zasady, że trzeba uważać, jak się tańczy, bo życiowy parkiet bywa śliski.

Tomasz Pazdyk
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.