- Mecz był wyrównany, oni mieli swoje okazje, my swoje. W Bośni (w meczu z FK Borac Banja Luka przy. red.) strzeliliśmy gole w 91. i 95. minucie, z Tondelą w lidze w 92. Dziś natomiast udało nam się to w 85. Widać, że fizycznie jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Gol na pewno dodał nam skrzydeł. Poczuliśmy, że coś dobrego może się dziś wydarzyć.
- Pokonanie tureckiej drużyny, i to na jej stadionie, to duża sprawa. Dla nas, dla naszego klubu i naszych kibiców to z pewnością coś specjalnego. Ale na boisku pokazaliśmy, że to było zasłużone zwycięstwo. Radość oczywiście była duża, ale stąpamy twardo po ziemi.
- Przede wszystkim chcemy wygrać każdy następny mecz. W zeszłym sezonie pobiliśmy rekord klubu pod względem zdobytych punktów w lidze. Nasz skład trochę się zmienił, mamy też nowego trenera. Jednak tak jak powiedziałem wcześniej - nie sięgamy daleko w przyszłość. Ważny jest każdy następny mecz!
Przeczytaj także: