Joanna Jędrzejczyk: Znajdą się ludzie, którzy powiedzą, że Błachowicz to papierowy mistrz. Janek pokazał, że niemożliwe staje się możliwe

Jan Błachowicz został mistrzem UFC w kategorii półciężkiej. Polak w nocy z soboty na niedzielę w fantastycznym stylu znokautował Dominicka Reyesa w 2. rundzie podczas gali UFC 253 w Abu Zabi. - Reyes był faworytem, ale Janek pokazał, że niemożliwe staje się możliwe! - powiedziała po walce dla Sport.pl, Joanna Jędrzejczyk.

Tomasz Pazdyk: Ty od początku, nawet przez chwilę, nie wątpiłaś, że Jan Błachowicz zostanie nowym mistrzem UFC, zgadza się?

Joanna Jędrzejczyk: To prawda. Wiem, ile Janek włożył pracy w przygotowania do tej walki - była tytaniczna. Na początku starcia było niebezpiecznie, ale zachował zimną krew i zachował się jak prawdziwy "champ". Cieszmy się, mamy nowego mistrza! W UFC jest ponad 500 zawodniczek i zawodników, chyba z 15 kategorii wagowych i wśród nich Polak mistrz, więc możemy świętować.

Zobacz wideo Szpilka: Powiedziałem Jankowi Błachowiczowi, że na jego walkę ubiorę się w garnitur

Dzisiejszy triumf to dopiero początek na drodze Błachowicza. Teraz będzie musiał bronić tytułu.

- Pewnie znajdą się ludzie, którzy powiedzą, że Janek to papierowy mistrz, że teraz będzie musiał obronić tytuł, by udowodnić swoją wartość. Ale pamiętajmy, że już ogromnym sukcesem jest pokonanie swoich słabości. Janek wie, że zawsze trzeba walczyć do upadłego. Pomimo wzlotów i upadków przeszedł swoje, a teraz poszedł po swoje. Jest prawdziwym mistrzem.

Przed walką, zapewne oprócz polskich kibiców, nie wszyscy stawiali na Błachowicza. Ale komentarze choćby Dwayne'a Johnsona świadczą o tym, że Polak dokonał rzeczy wielkich.

- To prawda, przed walką faworytem był Dominick Reyes, ale Janek pokazał wszystkim, że niemożliwe staje się możliwe. Jak wspomniałam, włożył w to ogrom pracy, był niezwykle skupiony, co razem dało kapitalny wynik. Do tego pamiętajmy, że na sukces zawodnika pracuje wiele osób i czynników. Odpowiednia praca, trening i podejście do sprawy zawsze się opłaci.

Co teraz przed naszym nowym mistrzem?

- Na pewno obrona tytułu, o tym się myśli zaraz po zakończeniu walki. Ale przed Jankiem teraz inne rzeczy; musi wypocząć i przede wszystkim za dwa miesiące na świat przyjdzie jego syn, więc teraz czas na poświęcenie czasu rodzinie.

Masz ciekawy temat związany ze sportem? Wiesz o czymś, co warto nagłośnić? Chcesz zwrócić uwagę na jakiś problem? Napisz do nas: sport.kontakt@agora.pl

Przeczytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .



Więcej o: