Wielki hit na start okna transferowego. Gwiazda robi krok w tył. A Polacy?

Za nami otwarcie okienka transferowego w profesjonalnym League of Legends. Niektóre doniesienia zostały potwierdzone, inne zostały obalone. Czego ciekawego dowiedzieliśmy się na przestrzeni ostatnich paru godzin?

W nocy z poniedziałku na wtorek oficjalnie zainaugurowane zostało tegoroczne okienko transferowe na scenie profesjonalnego League of Legends. Wiele doniesień zostało potwierdzonych, wiele z nich nadal na to czeka. Podczas organizowanego przez Dot Esports Free Agency Show pojawiła się za to kolejna porcja plotek i nieoficjalnych informacji. Czego zatem najciekawszego dowiedzieliśmy się na temat sceny LoL-a podczas minionej nocy?

Zobacz wideo Marcin Gortat i Bogusław Leśnodorski zainwestowali w żyłę złota. Biznes marzeń

Rekkles w Karmine Corp!

Największą bombą transferową dla europejskich fanów League of Legends niewątpliwie będzie transfer Martina "Rekklesa" Larssena do Karmine Corp. Szwedzki strzelec ma za sobą nieudany sezon, w wyniku którego został wystawiony na rynek transferowy przez G2 Esports. Wiele wskazywało na to, że nie znajdzie on zatrudnienia wśród ekip rywalizujących w LoL European Championship czy LoL Championship Series. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Te domysły zostały potwierdzone. Niebotyczna kwota wykupu (według właściciela G2 1,5 miliona euro) sprawiła, że Rekkles trafił do Karmine Corp. To najlepsza drużyna z Europejskich Lig Regionalnych z tego roku, niemniej zejście o stopień niżej przez Rekklesa w szczeblu rozgrywek i tak jest zaskoczeniem. To tak jakby gwiazda zespołu z np. Manchesteru City musiała nagle zacząć grać w czołowej formacji z Championship, tylko dlatego, że w Premier League nikt nie chce wyłożyć na nią sporej sumy pieniędzy.

Vander przedłuża kontrakt z Misfits. Shlatan niedługo zostanie premiowany awansem?

Ale nie samym Rekklesem początek okienka transferowego żyło. Misfits potwierdziło przedłużenie kontraktu z Oskarem "Vanderem" Bogdanem, a w kuluarach coraz więcej mówi się o wypromowaniu Lucjana "Shlatana" Ahmada do głównego składu Królików. Niemniej nadal czekamy na oficjalne potwierdzenie tego drugiego. 

Sporo Europejczyków ma ponoć opuścić Stary Kontynent i przejść do organizacji zza Atlantyku. Jednym z nich ma być Mihael "Mikyx" Mehle, który ponoć ma dołączyć do TSM-u. Z północnoamerykańskimi formacjami był także łączony Yasin "Nisqy" Dinçer, który miał powrócić w szeregi Cloud9. Jak się jednak okazało dzisiejszej nocy, rozmowy miały zostać zerwane w związku z nieporozumieniem. "Ten off-season jest je***** żartem" napisał midlaner pod koniec nocy na Twitterze.

Fnatic na chwilę obecną bez żadnych potwierdzeń

A skoro już o Fnatic mowa, to jednym z ruchów wyczekiwanych przez fanów drużyny jest zakontraktowanie Marka "Humanoida" Brázdy z MAD Lions. Dwukrotny mistrz Europy jednak nadal nie może być pewny zmiany zespołu, aczkolwiek jak podają zagraniczni dziennikarze, do MAD najprawdopodobniej nie ma już powrotu. Wszystko ze względu na to, że mistrzowie Europy ponoć znaleźli już zastępstwo Czecha w osobie Stevena "RKR-a" Chena z BIG. Samo Fnatic ma także niedługo ogłosić zakontraktowanie Ivána "Razorka" Martína Díaza. 

Na koniec warto wspomnieć o Korei. Tam wiele osób przeszło na status wolnego agenta, aczkolwiek nie zostały potwierdzone na chwilę obecną żadne nowe transfery. Wolnymi agentami zostało między innymi trzech zawodników wicemistrzów świata z tego roku, DWG KIA. 

Za nami noc pełna emocji w związku z otwarciem okienka transferowego w League of Legends. Ta pozostawia nas jednak z jeszcze większą liczbą pytań, niż przed oficjalnym otwarciem okienka. Wszystko wskazuje więc na to, że paręnaście najbliższych dni będzie obfite w potwierdzenia i oficjalne informacje. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.