Jak wygląda simracing w Polsce? Polacy odnoszą sukcesy - Podcast Esportowy #6

Gościem kolejnego odcinka "Podcastu Esportowego" Sport.pl był Michał Mango, Head of Strategy ESE Entertainment, firmy prężnie działającej w simracingu oraz będącej właścicielem organizacji esportowej K1ck Esports. Rozmawialiśmy o tym, jakie miejsce w światowym simracingu zajmuje Polska, co trzeba, aby rozpocząć simracingową karierę oraz o tym, dlaczego kierowcy F1 tacy jak Max Verstappen czy George Russell przykładają tak dużą wagę do wirtualnej rywalizacji. Nie zabrakło również pytań o K1ck, podsumowanie pierwszego roku dywizji League of Legends, czy zakontraktowanie składu Counter Strike'a.
Posłuchaj podcastu

"Niektórzy braliby to w ciemno"

Czy K1ck myśli o powrocie na scenę CS:GO? - Jeśli chodzi o Counter Strike'a to kwestia jaka to jest dywizja. Czy to miała by być dywizja portugalska czy polska czy międzynarodowa? - mówił w "Podcaście Esportowym" Sport.pl Michał Mango. - Mogę powiedzieć tak jak większość organizacji w Polsce i na świecie, które nie mają dywizji Counter Strike'a - oczywiście te rozmowy gdzieś są zawsze prowadzone, natomiast utrzymać skład to jedno, ale zrekrutować zawodników to drugie. Taka była strategia, że K1CK w 2020 roku pojawił się na scenie, w Ultralidze i dla organizacji w pierwszym roku ważną rzeczą było utrzymanie wysokiego poziomu w League of Legends. [...] Okej, jeśli będzie szansa zakontraktowania fajnych zawodników to z tego skorzystamy. Organizacja ma to z tyłu głowy, ale w 2020 roku skupiliśmy się na rozwoju League of Legends i Apexa.

- Jakbyś dzisiaj powiedział wielu organizacjom, które chcą wejść na profesjonalną scenę, że będą zajmować pierwsze i drugie miejsca, to myślę, że niektórzy braliby to w ciemno - skomentował wyniki składu League of Legends K1ck w pierwszym roku funkcjonowania.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.