- W polskim esporcie nie ma jeszcze dużego nacisku na rozumienie tego czym jest mentalność w rywalizacji esportowej, sportowej czy biznesowej. Zdecydowanie zauważam tutaj kilka dziur, które mozna bardzo fajnie wypełnić, aczkolwiek są organizacje, która sobie z tym bardzo fajnie. Jednak są to topowe organizacje, które mają trenerów od perfromance'u i zajmują się motywacją, wydajnością czy wypaleniem. Powolutku idziemy w bardzo dobrym kierunku, ale myślę, że można troszeczkę popracować w Polsce nad promowaniem tej mentalności. [...] Jest to problem ogólny. Bardzo mało czasu poświęcamy higienie pracy, a dużo wrzucamy na szybko, dużo i nie zawsze dokładnie - mówiła w "Podcaście Esportowym" Sport.pl Ula Klimczak.
- Podejście do sfery mentalnej jest ignorowane w Polsce. Każdy zawodnik kładzie duży nacisk na dobre strzelanie, rzucanie granatów, itd., ale w pewnym momencie można osiągnąć sufit i nie da się bardziej tych umiejętności rozwinąć. Wówczas pracuje się nad mentalnością, bo nie ma ona sufitu i ciągle można pracować nad różnymi umiejętnościami, które sprawią, że jesteśmy lepsi, tak w Polsce głównie pracuje się nad tymi twardymi elementami. Jesteśmy postrzegani jako kraj, który ma dobrych zawodników skillowo, ale gorzej jest z mentalnością.