Największa sensacja w PNA! Pierwsze gole w historii. Katastrofa Ghany

Reprezentacja Komorów sprawiła ogromną sensację w tegorocznej edycji Pucharu Narodów Afryki. Kadra z Afryki Wschodniej zdobyła pierwszą bramkę w historii rozgrywek i wygrała 3:2 z Ghaną. Faworyci grali w osłabieniu od 25. minuty i odpadli z turnieju już po fazie grupowej.

Reprezentacja Komorów po raz pierwszy w historii awansowała na Puchar Narodów Afryki. Kadra z Afryki Wschodniej znalazła się w grupie C z Gabonem, Maroko oraz Ghaną. Zespół prowadzony przez Amira Abdou rozpoczął zmagania w fazie grupowej od porażek 0:1 z Gabonem oraz 0:2 z Marokiem. Wiele wskazywało na to, że debiutantów czeka podobny los w starciu z Ghaną, gdzie główną gwiazdą jest Thomas Partey z Arsenalu.

Zobacz wideo Biznes Lewandowskiego robi piorunujące wrażenie! "Świątynia sportu"

Puchar Narodów Afryki. Historyczny wyczyn Komorów

Reprezentacja Komorów fantastycznie rozpoczęła mecz z kadrą Ghany. Komory wyprowadziły kontratak po akcji przeciwników i szybko zaczęły się przenosić pod pole karne rywali. Ibroihim Youssouf oszukał jednego z Ghańczyków na środku boiska i ruszył prawym skrzydłem. Pomocnik od razu zauważył El Fardou Bena, a ten wykorzystał słabe zachowanie defensorów i uderzył w dolny róg bramki, dając prowadzenie Komorom.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Tym samym kadra prowadzona przez Amira Abdou zapisała się na kartach historii, ponieważ zdobyła pierwszą bramkę w Pucharze Narodów Afryki. Sytuacja jeszcze bardziej się poprawiła dla Komorów, ponieważ Andre Ayew otrzymał czerwoną kartkę w 25. minucie i Ghana musiała kończyć mecz w osłabieniu. W tym wypadku potrzebna była interwencja systemu VAR i na powtórkach było widoczne, że Ayew groźnie zaatakował wślizgiem bramkarza Komorów.

Mimo że Ghana miała jednego zawodnika mniej, to starała się odwrócić wynik meczu. Komory może nie miały ogromnej jakości piłkarskiej, ale nadrabiała na boisku walecznością. Debiutanci strzelili gola na 2:0 w 62. minucie - Ahmed Mogni szukał przestrzeni do uderzenia w starciu z Thomasem Parteyem. Mogni zszedł na lewą nogę, a Joe Wollacott nie był w stanie skutecznie interweniować. Ghana odpowiedziała trafieniem Richmonda Boakye dwie minuty później, a stan meczu wyrównał się w 77. minucie za sprawą Alexandra Dijku ze Strasbourga. Wygraną Komorów przypieczętował Ahmed Mogni w 85. minucie.

Ghana tym samym odpadła z Pucharu Narodów Afryki po fazie grupowej, a Komory muszą czekać na korzystne rozstrzygnięcia w meczach drużyn z klasyfikacji trzecich miejsc. W trzech z sześciu grup Pucharu Narodów Afryki jest już wszystko jasne. W grupie C, w której znajdują się Komory, do fazy pucharowej bezpośrednio awansował Gabon oraz Maroko, a w ich bezpośrednim meczu Gabon wygrał 2:1. W kolejnej fazie turnieju na pewno zagra Kamerun, Burkina Faso, Senegal oraz Gwinea.

Więcej o: