Erling Haaland w lipcu 2022 roku zasilił szyki Manchesteru City, przenosząc się x Borussii Dortmund za 60 milionów euro. Norweski snajper natychmiast wpasował się do drużyny Pepa Guardioli i strzelał jak na zawołanie. Fani w ramach żartu uruchomili na stronie change.org petycję domagającą się wykluczenie Norwega z Premier League i deportowania go z Wysp Brytyjskich. Pierwszy sezon w drużynie prowadzonej przez Pepa Guardiolę zakończył z 52 bramkami zdobytymi w 53 meczach. Do tego dołożył dziewięć asyst.
W bieżącej kampanii złapał zadyszkę formy i pokonuje bramkarzy rywali z mniejszą częstotliwością. W związku z tym Alberto Rubio, dziennikarz portalu marca.com postanowił dogłębnie przeanalizować jego liczby oraz znaleźć przyczynę jego słabszej dyspozycji.
Od początku tego sezonu Erling Haaland łącznie rozegrał 12 meczów, w trakcie których strzelił osiem bramek i zanotował dwa ostatnie podania. Te liczby może nie są najgorsze, ale trwająca już trzy mecze seria Norwega bez umieszczenia piłki w siatce dla Manchesteru City zaczęła niepokoić kibiców oraz dziennikarzy. 23-latek nie znalazł sposoby na pokonanie kolejno Arsenalu (0:1), RB Lipska (3:1) i Wolverhampton Wanderers (1:3). W oficjalnych spotkaniach mistrzów Anglii nie strzelił gola już od 346 minut - wyliczył Alberto Rubio. Ostatni raz trafił do siatki prawie miesiąc temu - w wygranym meczu ligowym przeciwko Nottingham Forest (2:0)
- Jego liczby są nadal niezłe, ale zanotowały spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem. Na przykład w reprezentacji Norwegii przeciwko Hiszpanii ledwo dotknął piłki: oddał tylko jeden strzał na bramkę i wygrał dwa z dziewięciu pojedynków, w których brał udział - czytamy na portalu marca.com.
- Wszystkie jego statystyki się pogorszyły. Bierze udział w mniejszej liczbie minut spędzonych na boisku (575 w sezonie 2022/2023 - 709 w sezonie 2023/2024), zdobywa mniej bramek (8 w sezonie 2022/2023 - 11 w sezonie 2023/2024), a jego skuteczność, choć wciąż wysoka, jest zauważalnie niższa (40,74 procent w sezonie 2022/2023 - 25 procent w sezonie 2023/2024) - wyliczył dziennikarz.
Przyczyn spadku formy Erlinga Haalanda może być kilka, ale Rubio szczególnie wyróżnił trzy z nich. Zdaniem Hiszpana, 23-letni napastnik potrzebuje czasu na to, aby lepiej zrozumieć się z nowymi zawodnikami - Mateo Kovaciciem i Matheusem Nunesem. Drugą jest kontuzja Kevina de Bruyne, która wykluczyła Belga z gry. Dziennikarz wyliczył, że aż 13 z 52 zdobytych goli przez Haalanda w zeszłym sezonie padło po akcji z wybitnym pomocnikiem Manchesteru City. Trzecią jest odejście "mózgu" Manchesteru City, IIkaya Gundogana.
Już w sobotę 21 października Haaland będzie miał kolejną okazję na przełamanie trzymeczowej serii bez zdobycia bramki. Manchester City podejmie na Ettihad Stadium szóstą siłę bieżącego sezonu Premier League, Brighton and Hove Albion. Początek spotkania o godzinie 16:00.