W Serie A grają z czerwoną szminką na policzkach. "Ten problem jest nie do przyjęcia"

Czerwona szminka na policzkach. Po raz czwarty władze Serie A dołączyły do akcji wspieranej przez ONZ, której celem jest walka z przemocą wobec kobiet.

Wbrew pozorom nie chodzi o Polskę i Strajk Kobiet, ale to również ich dotyczy. Władze włoskiej Serie A ponownie włączyły się do akcji - #UnRossoAllaViolenza (Czerwona kartka dla przemocy). Czwarty rok z rzędu piłkarze wszystkich drużyn, ale także sędziowie wychodzą w ten weekend na boisko z wymalowaną czerwoną szminką kreską na twarzy. Ten znak ma zachęcić kobiety, by nie bały się mówić o przemocy domowej, której doświadczają.

Zobacz wideo Nieprawdopodobny Cristiano Ronaldo! Magiczny dotyk [ELEVEN SPORTS]

Szef Serie A: To jest nie do przyjęcia

We Włoszech i na świecie co trzecia kobieta pada ofiarą przemocy, a 40 proc. z tych, które jej doświadczyły, z nikim o tym nie rozmawia. - Dzięki naszej inicjatywie udało nam się w ostatnich latach uwrażliwić wiele osób na ten problem. Ale problem jest duży, bo w ostatnich latach zjawisko przemocy domowej wobec kobiet przybiera na sile. To jest nie do przyjęcia - mówi Paolo Dal Pino, szef Serie A.

Do akcji włączają się także polscy piłkarze, którzy grają we Włoszech. M.in. bramkarz Bartłomiej Drągowski, którego zdjęcie wraz z partnerką pojawiło się na oficjalnym profilu Fiorentiny na Instgaramie. "Pokażmy przemocy czerwoną kartkę" - napisał klub pod zdjęciem Drągowskiego. 

 
 

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .



Więcej o:
Copyright © Agora SA