Przyszłość Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium jest bardzo niepewna. Jak podaje między innymi Maciej Iwański z TVP Sport, polski napastnik nie zamierza przedłużać umowy z klubem i bardzo możliwe, że opuści mistrza Niemiec już latem. Ściągnięciem Polaka interesują się zagraniczne kluby, w tym między innymi Barcelona.
Niepewna przyszłość Roberta Lewandowskiego wywołuje zamieszanie w niemieckich mediach. Steffan Effenberg, były kapitan Bayernu, poruszył temat jego odejścia w felietonie dla Sport1. Zdaniem byłego piłkarza, Bundesliga może zyskać na transferze polskiego napastnika. "Odejście Lewandowskiego na pewno zaboli fanów. Nie często obserwuje się takich piłkarzy, ale dla Bundesligi może to być dobra wiadomość. Odejście Polaka sprawi, że liga będzie ciekawsza. Bayern będzie musiał go kimś zastąpić, ale nie będzie miał możliwości. Żaden napastnik nie strzeli tylu goli co Lewandowski" - napisał Effenberg.
Niemiec uważa jednak, że Bayern powinien zatrzymać polskiego napastnika do końca jego kontraktu. "Muszę jasno powiedzieć: to byłoby fatalne, gdyby Bayern go teraz sprzedał. Sport zawsze powinien być w centrum uwagi, zwłaszcza po sezonie, w którym Bayernowi brakowało goli. Zakładam, że klub nie pozwoli mu odejść tego lata. Może to nastąpić najwcześniej w przyszłym roku" - czytamy dalej.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Odejście Roberta Lewandowskiego byłoby dla Bayernu sporym ciosem. Polski napastnik po raz kolejny rozgrywa świetny sezon. W bieżących rozgrywkach zagrał w 45 meczach, w których strzelił 49 goli i zaliczył siedem asyst. W dużej mierze to dzięki niemu klub z Monachium zdobył mistrzostwo Niemiec już po raz dziesiąty z rzędu.