Legia Warszawa rozpoczęła zmagania w rundzie wiosennej ekstraklasy od zwycięstwa 3:2 z Koroną Kielce. Jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników był Josue, który strzelił gola z rzutu karnego oraz zaliczył asystę przy trafieniu Maika Nawrockiego.
Z czasem okazało się, że Portugalczyk wystąpił w tym spotkaniu mimo choroby. Jak poinformował portal TVP Sport, infekcja nadal daje mu się we znaki i z tego powodu nie wziął udziału w środowym treningu. Zamiast tego pracuje indywidualnie ze sztabem medycznym. Cel? Być gotowym na sobotni mecz ligowy z Zagłębiem Lubin.
Gdyby Josue nie dał rady wrócić na to spotkanie, byłoby to kolejne znaczące osłabienie Legii. W trakcie meczu z Koroną Carlitos złamał jedną z kości śródręcza, przez co będzie pauzował przez kilka tygodni. W Lubinie nie zagra również Bartosz Kapustka, który będzie pauzował za żółte kartki. Od kilku tygodni urazy leczą również Blaz Kramer i Lindsay Rose. Do dyspozycji trenera będzie za to Artur Jędrzejczyk, który z Koroną nie zagrał z powodu nadmiaru kartek.
Podczas środowego treningu do zespołu dołączyli Paweł Wszołek, Maciej Rosołek, Filip Mladenović, Bartosz Slisz oraz Yuri Ribeiro. Wszyscy w spotkaniu z Koroną rozegrali 90 minut, przez co na początku tygodnia ćwiczyli z mniejszym obciążeniem.
W obecnym sezonie Josue zagrał 20 meczów w barwach Legii Warszawa, zdobył w nich dziewięć bramek i zaliczył sześć asyst.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl