Dawid Szymczak ze Sport.pl. podjął się nagłośnienia wieloletnich skandali w Stomilankach Olsztyn. W swoim reportażu dziennikarz opublikował artykuły: "Ona miała 17 lat, on był po czterdziestce. "Zatrzymał się w ciemnym miejscu"", "Koniec tajemnic. Ujawniają, co się działo przez lata w polskim klubie. "Żenada, wstyd"" oraz ""Odpiął pas, nachylił się w moją stronę". Poprosiliśmy go o komentarz", które ujawniają wieloletnie zaniedbania prezesa Dariusza Maleszewskiego, a także skandal obyczajowy z jednym z trenerów.
W przygotowywaniu reportażu przez dziennikarza Sport.pl wzięły udział m.in. byłe zawodniczki Stomilanek, które ujawniły przerażające fakty o funkcjonowaniu klubu. Weronika Rozalska opowiedziała m.in. o zachowaniach o podtekście seksualnym trenerów wobec zawodniczek, czy zamiataniu tak ważnych spraw pod dywan.
Nagłośnienie sprawy przez Dawida Szymczaka i trudne dla poszkodowanych wyjawienie całej prawdy spotkało się z pozytywną reakcją środowiska sportowego w kraju. W mediach huczy od pozytywnych reakcji, szczególnie za odwagę zawodniczek Stomilanek.
"Przy reportażu o Stomilankach wielką pracę wykonał Dawid Szymczak. Skrzywdzone piłkarki mu zaufały, PZPN już reaguje po publikacji. To prawdziwa dziennikarska misja. Ukłony!" - pisze Piotr Wesołowicz ze Sport.pl.
"Puszczam dalej, bo każdy musi to przeczytać. Zero tolerancji tutaj" - napisał Zbigniew Boniek.
"Ważny tekst" - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Stanowski z Kanału Zero.
"Przerażające..." - odpowiedział trener Emil Kot.
"Ważny bolesny tekst. Biedna dziewczyna, nie tylko przeżyła traumę, ale też zabito w niej pasję do piłki, której wszystko podporządkowała" - napisał Michał Pol z Kanału Sportowego.
"Przerażające, obrzydliwe, niedopuszczalne. Warto przeczytać, niech się niesie szeroko. Tym bardziej że sprawa dotyczy człowieka, który wciąż kieruje klubem i zasiada w komisji piłki kobiecej PZPN. Świetna robota Dawida Szymczaka, ale to dramat, że musiała zostać wykonana" - napisała Justyna Kostyra z Viaplay.
"Trzeba mieć na ścianie. I podziwiać odwagę bohaterek tekstu" - dodaje Michał Okoński z "Tygodnika Powszechnego".
"Świetna praca dziennikarska Dawida Szymczaka. Brawo za nagłośnienie tematu, mimo że jest on bardzo trudny do zniesienia" - napisała ekspertka od kobiecej piłki Aneta Galek. "I jeszcze: to byłby dobry moment na akcję przeciwko takim zachowaniom, do której włączą się kluby - najlepiej wszystkie, aczkolwiek pewnie to niemożliwe. Być może kogoś to "zainspiruje" do działania na rzecz piłkarek".
"Świetna robota Dawid Szymczak, czapki z głów" - dodał publicysta WP SportoweFakty Dariusz Faron.
"Świetna robota, Dawid! Gratulacje i dzięki za tekst!" - dodaje Przemysław Langier z Goal.pl.
Tekst Dawida Szymczaka wywołał także ruszenie w Polskim Związku Piłki Nożnej. "Zachowanie trenera Stomilanek Olsztyn opisane w mediach, jest nieakceptowalne. Podjąłem decyzję o odwołaniu Dariusza Maleszewskiego z Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN. Sprawa musi być do końca wyjaśniona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Nie toleruję takich zachowań" - napisał prezes Cezary Kulesza.
"Mimo wszystko w piłce są standardy. PZKosz po naszej publikacji z Dariuszem Faronem o SMS Łomianki, zajmował się zamiataniem sprawy pod dywan i wypieraniem problemu. A tu pach, szybka reakcja, konkret" - odpowiedział na słowa Kuleszy Marek Wawrzynowski z Przeglądu Sportowego Onet.
Kontakt do autora reportaży o Stomilankach: dawid.szymczak@poznan.agora.pl