• Link został skopiowany

Andrzej Duda pomógł przy transferze piłkarza Legii. Dziennikarz ujawnił niezwykłą historię

Ernest Muci jest już piłkarzem Besiktasu Stambuł. Do transferu doszło w ostatni dzień trwania okienka w Turcji. Wielokrotny mistrz kraju pobił własny rekord transferowy, kupując utalentowanego Albańczyka. 22-latek nagle zyskał masę nowych fanów, w samym klubie są bardzo zadowoleni z powodzenia transakcji. Radość ogarnęła Besiktas do tego stopnia, że za transfer podziękowali... prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Andrzej Duda i Ernest Muci
Agencja Wyborcza.pl

Podziękowania dla Andrzeja Dudy wydają się być zaskakujące, ale są prawdziwe. Ich autorem jest wiceprezes Besiktasu, Huseyin Yucel.

Zobacz wideo Legia kontra Ruch! Starcie kibicowskich gigantów na Stadionie Śląskim

Besiktas podziękował polskiemu prezydentowi

Transfer Ernesta Muciego do Besiktasu Stambuł został przeprowadzony w ostatniej chwili dla Turków. W piątek kończyło się okienko transferowe. Władze klubu wcześniej osiągnęły porozumienie z piłkarzem i jego agentem, pozostało namówienie Legii. Besiktas zapłacił za Muciego 10 mln euro. To najdroższy zakup tureckiego klubu w historii i najdrożej sprzedany obcokrajowiec w historii PKO Ekstraklasy.

Tureccy kibice bardzo ucieszyli się na transfer młodego piłkarza, z entuzjazmem przywitali go na lotnisku w Stambule i w mediach społecznościowych. W ciągu doby zyskał prawie 200 tys. obserwujących na Instagramie.

Z transakcji bardzo zadowolone są także władze Besiktasu. W sieci pojawiły się zdjęcia z Mucim z samolotu. Później szefowie dziękowali odpowiednim osobom za pomoc w realizacji transferu Albańczyka. Turcy okazali wdzięczność Andrzejowi Dudzie i Nasserowi Al-Khelaifiemu, szefowi PSG.

- Bardzo dziękuję prezydentowi Polski Andrzejowi Dudzie i prezesowi PSG Nasserowi Al-Khelaifiemu. Mamy nadzieję, że kupiliśmy zawodnika, który wniesie wiele do Besiktasu - powiedział wiceprezes Husein Yucel, którego słowa cytuje sporx.com.

Najprawdopodobniej Duda i Khelaifi musieli pozytywnie wypowiadać się o Mucim w nieoficjalnych rozmowach z przedstawicielami Besiktasu. Prezydent RP miał polecać Albańczyka przy okazji zeszłorocznych igrzysk europejskich w Krakowie.

Światło na sprawę rzucił turecki dziennikarz Ertan Suzgun, który wyjawił, że podczas imprezy, która odbywała się w stolicy Małopolski na przełomie czerwca i lipca, Duda miał rozmawiać z Hasanem Aratem. To obecny prezes Besiktasu, ale jego działalność w sporcie wykracza znacznie poza klub. Był przewodniczącym Komisji Koordynacyjnej krakowskich igrzysk. Pełni także funkcję wiceprezesa Narodowego Komitetu Olimpijskiego Turcji, jest członkiem Komitetu Wykonawczego Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich, Komisji Marketingowej MKOl, zasiada też w zarządzie federacji World Athletics.

Według Suzguna "Muci do swojego przeniesienia wykorzystał także bliskie relacje z prezydentem Polski Andrzejem Dudą", aczkolwiek nie wiadomo, kiedy Albańczyk miałby nawiązać lepszy kontakt z politykiem.

Ernest Muci podpisał kontrakt z Besiktasem na 3,5 roku. Najbliższa okazja do debiutu już w poniedziałek. Klub ze Stambułu zagra wtedy w lidze na wyjeździe z Kayserisporem. Trenerem Besiktasu jest były selekcjoner reprezentacji Polski, Fernando Santos.

Więcej o: