Wojna w Ukrainie sprawiła, że wszystkie rozgrywki piłkarskie w tym kraju musiały zostać wstrzymane. Na ten moment wielu zawodników pozostaje bez treningu, a w rodzimej lidze występuje wielu reprezentantów Ukrainy. Dlatego federacja poprosiła FIFA o przełożenie jej meczu barażowego.
Początkowe działania FIFA i UEFA po wybuchu wojny w Ukrainie były powściągliwe. Ostatecznie obie federacje zdecydowały się zawiesić reprezentację Rosji i tamtejsze kluby w rozgrywkach międzynarodowych, a ta druga zakończyła także współpracę z Gazpromem. Teraz ukraiński związek piłkarski poprosił FIFA o przełożenie barażu o mundial w Katarze, który nasi wschodni sąsiedzi mają rozegrać 24 marca ze Szkocją.
- Pozostajemy w stałym kontakcie z UEFA, Ukraińskim i Szkockim Związkiem Piłki Nożnej, aby znaleźć odpowiednie rozwiązanie - FIFA wyraża głęboką solidarność ze wszystkimi ludźmi dotkniętymi tym, co dzieje się na Ukrainie. W odpowiednim czasie pojawią się kolejne aktualizacje w tej sprawie - czytamy w odpowiedzi międzynarodowej federacji piłkarskiej.
Wobec trudnej sytuacji ukraińskich piłkarzy można było się spodziewać, iż przełożenie spotkania nie powinno być problem. Trudno sobie bowiem wyobrazić, aby zawodnicy bez rytmu meczowego i treningów nagle wyszli na murawę, aby walczyć o wyjazd na mistrzostwa świata, tym bardziej, kiedy w ich kraju giną ludzie. Dlatego odpowiedź FIFA może zostać źle przyjęta przez środowisko. Nadal też nie wiadomo, co z meczem Polaków, którzy mieli zmierzyć się z Rosją.
Ukraińska piłka nożna aktualnie jest w niebycie. To duży problem, zwłaszcza w kontekście meczów międzynarodowych i zawodników zagranicznych. Dlatego FIFA miała w piątek zorganizować posiedzenie, w trakcie którego omówiono, co dalej z ukraińskim futbolem.
Z informacji serwisu wynika, iż dyskutowano m.in. o możliwości wypożyczenia zawodników do klubów zagranicznych i ich powrocie po zakończeniu wojny. Omawiano także sprawy nieprofesjonalnych zawodników. Nieletni piłkarze z Ukrainy mają mieć uproszczone procedury rejestracji w innych federacjach.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Warto podkreślić, że polskie środowisko piłkarskie mocno zaangażowało się w pomoc graczom naszych wschodnich sąsiadów, dla których organizowane są darmowe zajęcia w naszych akademiach. Taką możliwość zaoferowały m.in. akademia Arkadiusza Głowackiego, Barca Academy z Warszawy, czy Odra Opole.