Angel Reese to jedna z najbardziej utalentowanych koszykarek młodego pokolenia. W 2024 roku po raz pierwszy zagrała w WNBA, a więc kobiecym odpowiedniku NBA. W drafcie figurowała z numerem siódmym i została wybrana przez Chicago Sky, szybko stając się jego gwiazdą. Ustanowiła m.in. rekord ligi w zbiórkach w jednym sezonie. Co więcej, otrzymała zaproszenie do meczu gwiazd WNBA.
Widać, że jej kariera nabiera rozpędu - odnosi coraz większe sukcesy, a eksperci wieszczą przed nią wielką przyszłość. Mniej szczęścia ma w... sprawach sercowych. Niedawno zdradziła, że jest singielką i poszukuje partnera. Ma jednak bardzo duże wymagania. Niewielu mężczyzn jest w stanie je spełnić. Ba, zaledwie garstka.
Nieco więcej o swoich preferencjach Amerykanka opowiedziała w podcaście "Unapologetically Angel". Jeden z warunków, który stawia przed mężczyznami, nie budzi aż tak dużego zdziwienia. O czym konkretnie mowa? - Musi być wysoki. Tak od dwóch metrów do 2,03 m - ujawniła Reese. To dość logiczny warunek. Wielu kobietom zależy, by ich partner był od nich wyższy, a w przypadku Amerykanki grono potencjalnych kandydatów mocno się zawęża - ona sama ma bowiem aż 1,91 m.
Jednak to nie jedyny warunek, jaki postawiła koszykarka. Jest jeszcze jeden, który mocniej zawęża grono potencjalnych partnerów i jest dość kontrowersyjny. - Musi być z NBA - rzuciła i jednocześnie przekreśliła szansę Polaków, gdyż w grę wchodzą tylko sportowcy z najlepszej ligi świata. Media zaczęły już typować kandydatów. Powstały nawet zakłady bukmacherskie w tej sprawie. Wytypowano tam kilku koszykarzy, takich jak Jalen Duren z Detroit Pistons, Ben Simmons z Brooklyn Nets czy Victor Wembanyama z San Antonio Spurs, choć każdy z nich przekracza zakres wzrostu podany przez sportsmenkę.
Co więcej, niektórzy twierdzą, że jeden z nich już wygrał walkę o serce młodej Amerykanki. Mowa o Durenie. Kibice odkryli, że para spędzała wakacje w tym samym czasie w bardzo zbliżonej lokalizacji. O tym miały świadczyć ich zdjęcia, opublikowane w mediach społecznościowych.
I choć Reese poszukuje partnera, to skupia się przede wszystkim na rywalizacji sportowej. Sezon dobiegł już dla niej końca. Chicago Sky zajęło dopiero szóstą lokatę w Konferencji Wschodniej i nie awansowało do fazy play-off. Amerykanka nie będzie miała jednak dużo czasu na odpoczynek. Już wkrótce wystąpi w Unrivaled, a więc nowej kobiecej lidze koszykówki 3x3.
Oprócz gry w klubie Reese wywalczyła też miejsce w seniorskiej kadrze USA. Zadebiutowała przed rokiem podczas FIBA Women's AmeriCup 2023 w Meksyku. I zakończyła przygodę z turniejem z medalem na szyi. Nie było to jednak złoto, a krążek koloru srebrnego. W finale Amerykanki uległy 58-69 Brazylii.