Reyes chciał szybko rzucić się na Błachowicza od początku drugiej rundy, jednak na niewiele się to zdało. Polak przejął inicjatywę, a po chwili jego ciosy rozbiły Amerykanina, przy okazji łamiąc mu nos. Po jednym z piekielnych lewych sierpowych jego rywal zaczął padać na deski, co wykorzystał Błachowicz: od razu ruszył na Reyesa, by zakończyć pojedynek serią ciosów z góry.
O tym, jak silny i celny był cios Błachowicza, może świadczyć fakt, ze Reyes to jeden z najlepszych zawodników kategorii półciężkiej. Mimo tego nie był w stanie utrzymać się na nogach i stracił kontrolę nad tym, co działo się wokół niego. Polak z takiej okazji nie mógł nie skorzystać i serią ciosów sprawił, że sędzia musiał przerwać pojedynek.
Jan Błachowicz jest pierwszym Polakiem, który został mistrzem organizacji UFC. Odkąd znalazł się w niej w 2014 roku, długo nie był w stanie pokazać pełni swoich możliwości. Przełamał się po walce w Ergo Arenie w 2017 roku, gdy pokonał Devina Clarka. Od tamtej pory wygrał aż siedem z ośmiu pojedynków i zasłynął ze spektakularnych nokautów, m.in. z walk z Luke'em Rockholdem czy Coreyem Andersonem.