Sceny przed walką stulecia. Niewiarygodne, co zrobił Fury [WIDEO]

Tyson Fury i Ołeksandr Usyk już w sobotę 18 maja zmierzą się w walce o tytuł niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej. Pojedynek od dłuższego czasu rozpala wielkie emocje, a im go bliżej, tym więcej pojawia się kontrowersji. W czwartek doszło do bezpośredniej konfrontacji obu pięściarzy. Po konferencji prasowej mieli stanąć naprzeciw siebie do tradycyjnego face-to-face. Coś jednak poszło nie tak, bo Brytyjczyk kompletnie zlekceważył rywala.

Tyson Fury i Ołeksandr Usyk będą bohaterami jednej z najbardziej wyczekiwanych walk bokserskich ostatnich lat. 18 maja w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie zmierzą się o wszystkie cztery pasy najważniejszych międzynarodowych federacji. Brytyjczyk jest mistrzem federacji WBC, a Ukrainiec - IBF, WBA i WBO. Na 48 godzin przed walką panowie wyszli na ostatnią konferencję prasową. Takich obrazków z ich udziałem chyba nikt się nie spodziewał.

Zobacz wideo Gołota o przejściu Tomasza Adamka do freakfightów: "Czas pokaże czy to dobra decyzja"

Fury zakpił z Usyka. Nawet na niego nie spojrzał. Sceny przed hitową walką

Po konferencji obaj bohaterowie gali mieli po raz ostatni przed wejściem na ring stanąć naprzeciw siebie i spojrzeć sobie w oczy. Mieli..., bo nie do końca wyszło tak, jak zapewne zamierzali organizatorzy. O ile Usyk rzeczywiście patrzył w stronę rywala, o tyle Fury postanowił stanąć do niego bokiem i w ogóle nie odwracać wzroku.

Panowie przez dłuższy czas stali w takich pozycjach. Fury założył kapelusz, prężył muskuły i łapał kontakt z publicznością, a Usyk konsekwentnie wpatrywał się w profil Brytyjczyka. Po wszystkim "Król Cyganów" został zapytany przez dziennikarza Sky Sports, dlaczego odmówił spojrzenia w oczy Ukraińcowi. - Jest przerażająco wyglądającym kolesiem - uciął jednym zdaniem. - Jestem tu, aby się teraz zrelaksować i poczekać, aż wyjdę do ringu w sobotę wieczorem. Wszystko zostało zrobione, wszystkie rozmowy są przeprowadzone. Jestem naprawdę zrelaksowany i skoncentrowany - dodał.

Sama konferencja nie przyniosła wielu emocji. Pięściarze nie mieli sobie zbyt wiele do przekazania. Jak zwykle większe show próbował robić Fury. W pewnym momencie dostał pytanie, co chciałby przekazać rywalowi. - Niech Bóg go błogosławi. Odmówię za niego modlitwę przed walką za nas obydwu, aby bezpiecznie wydostali nas z ringu - powiedział.

Gala w Rijadzie rozpocznie się w sobotę o godzinie 18:00 czasu polskiego. Brytyjczyk i Ukrainiec pojawią się w ringu tuż po północy.

Więcej o: