W sobotę na gali UFC 276 w Las Vegas doszło do walki pomiędzy Seanem Stricklandem a Alexem Pereirą. Starcie elektryzowało amerykańską publiczność, bowiem jeszcze przed pojedynkiem dochodziło do wielu kontrowersji. Jedną z nich wywołał Strickland, który na trzy dni przed galą spotkał się z dziennikarzami i pozwolił sobie na kilka wulgarnych i agresywnych wypowiedzi.
Podczas wywiadów Amerykanin opowiedział także o swoich oczekiwaniach wobec nadchodzącej walki, której stawką było miano pretendenta do pasu mistrzowskiego kategorii średniej. - Nie wiem, co tam, kur*a, się stanie. Nigdy nie wchodzę do klatki z jakimś planem. Nie mam żadnego planu. Jeśli tam wejdę i zacznę przegrywać, to pójdę w zapasy. Miejmy nadzieję, że dam radę napie*dalać się w stójce z tym wielkim Brazylijczykiem - mówił Amerykanin.
Jednak od samego początku walka nie należała do wyrównanych. Bardzo szybko inicjatywę przejął Pereira. Brazylijczyk przypuścił kilka kopnięć na łydkę oraz korpus przeciwnika. Na uderzenia rywala próbował odpowiadać prostymi ciosami Strickland. Walka cały czas toczyła się w stójce - żaden z zawodników nie zamierzał przenieść pojedynku do parteru. Pereira konsekwentnie uderzał przeciwnika w łydkę, czym udało mu się całkowicie uśpił jego czujność.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W pewnym momencie Brazylijczyk niespodziewanie wystrzelił lewym sierpowym prosto w podbródek rywala, co kompletnie zaskoczyło Amerykanina i ten padł na matę. Podniósł się z niej, ale tylko na chwilę, bo od razu podbiegł do niego Pereira i i poprawił cios prawym prostym, po którym Amerykanin stracił przytomność. W tej sytuacji sędzia zakończył pojedynek po zaledwie dwóch minutach i 36 sekundach.
Po walce Strickland podniósł się z maty, ale był całkowicie oszołomiony i zdezorientowany. Tym samym stracił szansę walki o pas mistrzowski. Pereira przerwał serię sześciu wygranych z rzędu (pięciu w wadze średniej) Amerykanina. Z kolei dla Brazylijczyka był to już trzeci triumf z rzędu w tej federacji. Jego kolejną walką będzie najprawdopodobniej starcie o pas kategorii średniej z aktualnym mistrzem Israelem Adesanyą.