Listopadowa gala będzie ósmą galą organizacji FAME MMA. Ta ósma gala będzie jednak wyjątkowa - właśnie na niej ostatnią walkę w karierze stoczy bowiem Marcin Najman. 41-latek starciem z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim pożegna się z oktagonem.
Walka z Kasjuszem Życińskim będzie ostatnią walką w karierze Najmana. 41-latek zdradził już, co może robić po jej zakończeniu. - Powiem wam, czym w przyszłości mam zamiar się zająć. Oprócz tego, że piszę biografię i mam zamiar ją wydać na wiosnę to przede wszystkim moje plany związane są z tym, że chciałbym zostać kierowcą karetki. Myślę, że tam przydam się najbardziej - zdradził Najman w rozmowie z kanałem Fame MMA.
Zawodnik zdradził swoje zaskakujące plany, ponieważ media informowały ostatnio, że wspomniana walka z "Don Kasjo" wcale nie musi być ostatnią walką Najmana. - Na kilku portalach przeczytałem, że Najman jednak nie kończy kariery swojej i będzie dalej walczył. Bzdura, powiedziałem, że to jest moja ostatnia walka. Ja chcę żeby to była moja ostatnia walka i życzę sobie tego, żeby to była moja ostatnia walka. To już jest wystarczająco długo aby eksploatować swoje ciało, swój organizm - przyznał 41-latek.
I dodał: Ja wychodzę z nastawieniem, że to jest mój ostatni pojedynek. Powiedziałem, że tylko krowa nie zmienia zdania. Co się wydarzy w przyszłości tego nikt nie wie.