Rywalka Świątek odmówiła gry przeciwko Sabalence. Polka ją zrozumiała. "Szacunek"

Łesia Curenko odmówiła występu przeciwko Arynie Sabalence w 1/16 finału Indian Wells ze względu na atak paniki po rozmowie z dyrektorem WTA, Steve'em Simonem. Wówczas zawodniczkę z Ukrainy wsparła Iga Świątek. - Całkowicie rozumiem, dlaczego zrezygnowała z gry - mówiła Polka. Teraz tenisistki spotkają się ze sobą w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie.

Iga Świątek (1. WTA) awansowała do trzeciej rundy turnieju w Rzymie po gładkim zwycięstwie 6:0, 6:0 nad Rosjanką Anastasiją Pawluczenkową (506. WTA). Polka liczy na to, że wygra ten turniej trzeci raz z rzędu. "Polka wysłała wiadomość do Aryny Sabalenki oraz Jeleny Rybakiny, które w tym roku rzuciły jej wyzwanie" - tak po meczu pisał Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl. Teraz przeciwniczką liderki rankingu będzie Ukrainka Łesia Curenko (68. WTA), która wyeliminowała Amerykankę Bernardę Perę (32. WTA).

Zobacz wideo Historyczny moment dla polskiego tenisa. "Trudno to będzie powtórzyć"

Rywalka Świątek wycofała się z meczu z Sabalenką w Indian Wells. Polka: Całkowicie rozumiem

Łesia Curenko miała bardzo nietypową sytuację w trakcie tegorocznej edycji Indian Wells. Ukrainka wycofała się z turnieju przed meczem z Aryną Sabalenką (2. WTA). Początkowo wydawało się, że to protest ze względu na pochodzenie Sabalenki. Organizatorzy przekazali, że decyzja jest podyktowana "osobistymi powodami", ale okazało się, że to było wynikiem ataku paniki po rozmowie z dyrektorem WTA Steve'em Simonem. - Powiedział mi, że on sam nie popiera wojny, ale jeśli popierają ją gracze z Rosji i Białorusi, to jest to tylko ich własna opinia. Byłam zszokowana - tłumaczyła tenisistka.

Potem ostro o wiceliderce rankingu WTA wypowiedział się Nikita Własow, trener Curenko. Jego zdaniem Białorusinka i jej rodacy byli współwinni wybuchu wojny. - To twoja wina Aryno, popierasz krwawy reżim swojego dyktatora. Jesteś całkowicie po jego stronie. Ona popiera reżim Łukaszenki i od roku nie wypowiada się przeciwko wojnie. Dała nawet jasno do zrozumienia, że to dla niej normalne. Wszyscy gracze z Białorusi teoretycznie popierają wojnę. Wszyscy milczą, bo są zadowoleni - mówił szkoleniowiec w rozmowie z portalem tribuna.com.

Decyzję Łesi Curenko o wycofaniu się z turnieju skomentowała Iga Świątek, która jednocześnie dała do zrozumienia, że WTA i ATP robią zbyt mało, by pomóc zawodnikom z Ukrainy. Dodatkowo rozumiała jej decyzję o rezygnacji z gry przeciwko Sabalence. - Całkowicie rozumiem, dlaczego zrezygnowała z gry, bo szczerze mówiąc, mam duży szacunek do Ukrainek. Gdyby mój kraj został zbombardowany lub mój dom został zniszczony, nie wiem, czy bym sobie z tym poradziła - komentowała Polka.

Mecz Igi Świątek z Łesią Curenko w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie odbędzie się w niedzielę 14 maja. Na razie organizatorzy nie podali planu gier na ten dzień i nie znamy jeszcze godziny rozpoczęcia spotkania. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.