Świątek poznała rywalkę w Miami. Co za pech. Siniakova zasłoniła się ręcznikiem

Claire Liu będzie rywalką Igi Świątek w drugiej rundzie turnieju w Miami Open. Amerykanka przegrywała 3:6, 3:3 w meczu z Kateriną Siniakovą, ale Czeszka skreczowała w drugim secie. Liu już grała ze Świątek w tym roku podczas turnieju w Indian Wells.

Iga Świątek (1. WTA) przystąpi do turnieju w Miami z zamiarem obrony wywalczonego przed rokiem tytułu. Wtedy w finale pokonała Naomi Osakę (69. WTA) 6:4, 6:0. Teraz liderka światowego rankingu przystępuje do zawodów po przegranej w półfinale turnieju w Indian Wells, gdzie lepsza okazała się Jelena Rybakina (7. WTA) 2:6, 2:6. Polka w pierwszej rundzie tegorocznych zmagań w Miami mogła liczyć na wolny los, a w drugiej czekała na nią lepsza z pary Katerina Siniakova (46. WTA) - Claire Liu (59. WTA).

Zobacz wideo Chwile grozy na High League. Spodek wstrzymał oddech. Izak: To był szok

Ogromny pech mistrzyni olimpijskiej. Przegrała z kontuzją i nie zagra z Igą Świątek

Pierwszy set miał całkowicie szalony przebieg. Trzy gemy na starcie rozpoczęły się od wzajemnych przełamań, po których Czeszka prowadziła 2:1. Wtedy obie zawodniczki zaczęły wygrywać swoje podanie do stanu 4:2 dla Siniakovej. Seta zakończyły trzy kolejne przełamania, po których wyżej notowana tenisistka wygrała pierwszego seta 6:3.

W drugim secie znowu to Czeszka prowadziła grę i przejęła inicjatywę, prowadząc w pewnym momencie 3:2 i 40:15 przy podaniu Amerykanki. Wtedy doznała urazu nadgarstka, po którym poprosiła o przerwę medyczną. Siniakova zasłoniła twarz ręcznikiem i widać było, że sytuacja jest poważna. Lekarz założył opatrunek na kontuzjowaną dłoń i mistrzyni Australian Open w deblu z tego roku wróciła do gry.

Jednak było widać, że nie gra na sto procent możliwości i bardzo oszczędza prawą rękę. Nie uderzała z całej siły forhendem. Nienaturalnie ustawiała rakietę przy serwisie rywalki. Co chwilę też zerkała na rękę. Ostatecznie przegrała gema, chociaż miała go na wyciągnięcie ręki. Wtedy podjęła decyzję o skreczowaniu i to Claire Liu awansowała do drugiej rundy turnieju w Miami, w której czeka już Iga Świątek.

To będzie trzecie spotkanie Świątki z Liu. Obie zawodniczki miały okazję grać już podczas tegorocznych zawodów w Indian Wells. Wtedy Polka wygrała 6:0, 6:1. Wcześniej mierzyły się w grudniu 2018 roku w turnieju kwalifikacyjnym w Auckland. Wtedy również górą była Świątek, która zwyciężyła 3:6, 7:5, 6:2.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Amerykanka będzie pierwszą rywalką Świątek, która wylosowała naprawdę trudną drabinkę podczas turnieju w Miami. Już w czwartej rundzie może na nią czekać mistrzyni French Open z 2017 roku Jelena Ostapenko, a w ćwierćfinale jej ostatnia pogromczyni Jelena Rybakina. Kontuzja Siniakovej może wpłynąć na jej dalszą grę w deblu podczas Miami Open. A w tym miała jej partnerować Magda Linette

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.