Światek ma towarzystwo. One już jej dorównują. Zostaje jedno pytanie

- Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, że wyprzedzamy resztę zawodniczek, ponieważ przed nami wiele turniejów - powiedziała Jelena Rybakina. Kazaszka tenisistka odniosła się w ten sposób do rywalizacji z Aryną Sabalenką i Igą Świątek. Cała trójka znajduje się aktualnie na podium tegorocznego rankingu WTA Race.

Jelena Rybakina (7. WTA) bardzo dobrze weszła w 2023 rok na tenisowych kortach. Kazaszka, co prawda przegrała w finale Australian Open z Aryną Sabalenką (2. WTA), ale udało jej się zrewanżować Białorusince w finale ostatniego turnieju w Indian Wells. Tam Rybakina wygrała 7:6 (13:11), 6:4 i zgarnęła czwarte trofeum w karierze. W Australii i Indian Wells pokonywała Igę Świątek (1. WTA), której wysłała ostatnio jasny komunikat. - Największym celem jest oczywiście bycie numerem 1 - stwierdziła.

Zobacz wideo Chwile grozy na High League. Spodek wstrzymał oddech. Izak: To był szok

Absurdalny pomysł Ukraińców. Chcą zakazać rywalizacji z Rosjanami. Absurdalny pomysł Ukraińców. Chcą zakazać rywalizacji z Rosjanami. "Dojdzie do zniszczenia"

Rybakina o sobie, Świątek i Sabalence. "Miałyśmy bardzo dobry początek sezonu"

To właśnie Sabalenka, Rybakina i Świątek przewodzą aktualnie w tegorocznym rankingu WTA Race i to między nimi może rozstrzygać się kwestia najważniejszych tenisowych turniejów. O tę kwestię została zapytana Jelena Rybakina w wywiadzie udzielonym portalowi Punto de Break.

- Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, że wyprzedzamy resztę zawodniczek, ponieważ przed nami wiele turniejów. Z pewnością jednak nasza trójka miała bardzo dobry początek sezonu i pytanie brzmi, kto utrzyma się na tym poziomie. Na razie tak to wygląda, ale sezon jest jeszcze długi, więc zobaczymy, jak się zakończy - powiedziała mistrzyni Wimbledonu z 2022 roku.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

APTOPIX Indian Wells Tennis Powrót następcy "Wielkiej Trójki" w kapitalnym stylu. Rozbija rywali z uśmiechem na twarzy

Rybakina, podobnie, jak Świątek i Sabalenka wystartuje w turnieju w Miami Open. Każda z zawodniczek ma wolny los w pierwszej rundzie, ale Polka z Kazaszką mogą spotkać się już na etapie ćwierćfinału. Na Białorusinkę mogą trafić z kolei dopiero w samym finale.

Eksperci z portalu tennis.com już wskazali, że w ewentualnym starciu ćwierćfinałowym podczas zawodów w Miami, to Rybakina powinna wyjść zwycięsko z potyczki z Igą Świątek. Amerykańscy dziennikarze podkreślili, że w ostatnim czasie Polka prezentuje nierówną formę. "Świątek dotarła do półfinału Indian Wells, co dla większości tenisistek było znakomitym wynikiem. Ale kiedy już tam była, dała zaskakująco słaby występ, przegrywając 2:6, 2:6. To był czwarty raz, kiedy przegrała w tym sezonie. Nie spodziewaliśmy się tego po zawodniczce, która całkowicie dominowała w 2022 roku, i która bez problemów wygrała wówczas Indian Wells i Miami" - czytamy.

Więcej o: