Ekspert stawia Kamila Stocha pod ścianą. "Nie mamy szans na medal"

- Od Kamila Stocha wiele zależy. Poziom zrobił się naprawdę wysoki. Konkurencja nie śpi, dlatego bez daleko skaczącego Kamila nie mamy szans na medal w drużynówce. Jeśli Kamil Stoch się odbuduje, na co z pewnością go stać, a Aleksander Zniszczoł podtrzyma swą obecną dyspozycję, to będzie dobrze - uważa Kazimierz Długopolski, trener i były kombinator norweski w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Mistrzostwa świata w skokach narciarskich w słoweńskiej Planicy (23 lutego - 4 marca) zbliżają się wielkimi krokami. Przed skoczkami została jeszcze rywalizacja w Pucharze Świata w rumuńskim Rasnowie (18-19 lutego). Trener Thomas Thurnbichler zdecydował, że w zawodach udział weźmie tylko czterech Polaków - Tomasz Pilch, Jan Habdas, Kacper Juroszek oraz Maciej Kot. Dla tego ostatniego to powrót do rywalizacji w PŚ po trzech miesiącach przerwy.

Zobacz wideo Alarm w polskiej kadrze skoczków? "Nie wszystko jest na miejscu"

Polska bez szans o medal na MŚ w rywalizacji drużynowej? Sporo będzie zależało od Kamila Stocha

Kazimierz Długopolski rozmawiał z portalem WP SportoweFakty przed mistrzostwami świata w skokach narciarskich. Były kombinator norweski uważa, że Polska nie ma szans na medal w rywalizacji drużynowej, jeśli Kamil Stoch szybko nie wróci do formy. - Od niego wiele zależy. Poziom zrobił się naprawdę wysoki. Na początku sezonu problemy mieli Niemcy, tymczasem w Lake Placid ten zespół pokazał, że ma spory apetyt. Bardzo mocni są również Austriacy, Norwegowie i Słoweńcy. Konkurencja nie śpi, dlatego bez daleko skaczącego Kamila nie mamy szans na medal w drużynówce - powiedział.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Zdaniem polskiego trenera Aleksander Zniszczoł nie spadnie poniżej pewnego poziomu, a w rywalizacji drużynowej może mu pomóc duże doświadczenie. - Myślę, że Zniszczoł o Planicy jeszcze w tej chwili nie myśli, ale ta presja na pewno się pojawi. Kluczowa w takich sytuacjach jest współpraca z psychologiem. Najgorsze co można zrobić, to obarczać się odpowiedzialnością za wynik. Nie należy popadać w skrajny pesymizm. Zniszczoł jest już doświadczony, a to również pomaga. Będzie mu łatwiej niż młodemu zawodnikowi - dodał Długopolski.

- Zwykle skoczkowie mają z tyłu głowy, że od nich sporo zależy. U nas w przeszłości zdarzało się, że właśnie ten teoretycznie czwarty zawodnik nie udźwignął presji i sukces wymykał się z rąk. Na chwilę obecną niewiadomych mamy sporo, ale jest również potencjał. Jeśli Kamil Stoch się odbuduje, na co z pewnością go stać, a Zniszczoł podtrzyma swą obecną dyspozycję, to będzie dobrze. A widać, że złapał stabilizację - podsumował ekspert.

Skoczkowie będą rywalizować w Planicy w dwóch konkursach drużynowych, mikście oraz dwóch konkursach indywidualnych, odpowiednio na normalnej i dużej skoczni. Tytułu na normalnej skoczni będzie bronił Piotr Żyła, który sięgnął po złoto w 2021 roku w Oberstdorfie, wygrywając z Niemcem Karlem Geigerem i Słoweńcem Anze Laniskiem.

Więcej o: