Już śmieją się z Rasnova. "Puchar Kontynentalny Premium"

Coraz więcej wskazuje na to, że weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich w rumuńskim Rasnovie nie będzie miał wiele wspólnego z rywalizacją najlepszych zawodników na świecie. Z rywalizacji na normalnej skoczni zrezygnowała już niemal cała czołówka klasyfikacji generalnej PŚ.

Do oficjalnego startu mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w słoweńskiej Planicy zostało już zaledwie 9 dni. Z tego powodu, wiele czołowych reprezentacji w skokach narciarskich postanowiło wycofać najlepszych zawodników z weekendu Pucharu Świata w Rasnovie, decydując się na spokojny trening po powrocie z amerykańskiego Lake Placid. Tym samym w Rumunii zabraknie światowej czołówki, a do walki o czołowe miejsca wejdą zawodnicy z drugiego szeregu.

Zobacz wideo Alarm w polskiej kadrze skoczków? "Nie wszystko jest na miejscu"

Kilka mocnych nazwisk

Według informacji pojawiających się w mediach od niedzielnego popołudnia, ze startu w Rasnovie zrezygnowały już kadry A reprezentacji Polski, Słowenii i Austrii, Halvor Egner Granerud, najlepsi Japończycy i Finowie. W związku z tym, z rywalizacji o punkty Pucharu Świata prawdopodobnie wypadnie aż czternastu zawodników zajmujących miejsca w czołowej dwudziestce klasyfikacji generalnej.

Na ten moment, bardzo duże szanse na "duży" sukces mają więc Niemcy, którzy zgodnie z tradycją Stefana Horngachera, mają do samego końca rywalizować w pucharowych konkursach. Dzięki temu głównymi faworytami do czołowych miejsc na Trambulina Valea Carbunarii będą Andreas Wellinger, Karl Geiger czy Markus Eisenbichler. 

DLOKR Thomas Thurnbichler podjął decyzję. Znamy skład Polaków na PŚ w Rasnovie. Wielki powrót

Kilka powodów odpuszczenia konkursów w Rasnovie

Zbliżające się mistrzostwa świata w Planicy to nie jedyny powód, dla którego wiele czołowych reprezentacji zdecydowało się odpuścić wyjazd do Rumunii. Dla Polaków bardzo trudna jest m.in. logistyka, która wymagałaby dwudziestogodzinnej podróży samochodem w obie strony. Nie inaczej jest w przypadku innych drużyn, które na kilka dni przed najważniejszą imprezą w kalendarzu musiałyby stawać na głowie, by szybko i bezboleśnie dostać się najpierw do Bukaresztu, a potem do Rasnova.

Nie bez znaczenia jest także plan konkursów przygotowany przez FIS. Na Trambulina Valea Carbunarii odbędzie się bowiem tylko jeden konkurs indywidualny i zawody duetów, które przetestowano w Lake Placid. W związku z tym, do zgarnięcia jest niewiele punktów i pieniędzy.

Harri Olli piszący dlaczego wspiera Rosję. Niespodziewane oświadczenie Harriego Olli. "Dlatego wspieram Rosję"

Przypomnijmy, że Polskę w Rasnovie reprezentować będą Tomasz Pilch, Jan Habdas, Kacper Juroszek i Maciej Kot. Ich podstawowym celem będzie zdobycie punktów zarówno w konkursie indywidualnym, jak i super duetach.

Więcej o: