Reprezentacja Polski odpadła z mistrzostw Europy, ale na do widzenia pokazała się z dobrej strony. Po niezwykle zaciętym meczu biało-czerwoni przegrali z Hiszpaniami, jednak ulegli mistrzom Europy zaledwie jednym punktem. Ba, w ostatnich sekundach Polacy mogli wyrównać, lecz kapitalnymi interwencjami popisywał się Rodrigo Corrales.
Łącznie hiszpański bramkarz wpuścił 27 goli, a sześć z nich było autorstwa Arkadiusza Moryty, zawodnika Vive Kielce. We wtorkowym spotkaniu żaden szczypiornista nie zdobył więcej bramek. Dzięki tym trafieniom Polak stał się także najskuteczniejszym zawodnikiem całego turnieju!
Na koncie ma już 46 goli, które zdobył w siedmiu meczach. Potrzebował do tego osiągnięcia 61 prób, co daje mu skuteczność rzutów na poziomie 75 procent. I jest to bardzo przyzwoity wynik.
Ale wielkie wrażenie robi skuteczność jeszcze jednego gracza. O kim mowa?
Reprezentacja Danii została pierwszym półfinalistą mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. Stało się tak po wysokiej wygranej Skandynawów z Holandią 35:23. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został leworęczny rozgrywający - Mathias Gidsel, który miał idealną skuteczność (9/9). Dla tego zawodnika to już trzecie takie wyróżnienie w tym turnieju. Duńczyk ma rewelacyjną, 97 proc. skuteczność. Zawodnik GOG Handball, a od nowego sezonu Fuchse Berlin zdobył 35 bramek, a oddał tylko jeden rzut więcej.
Klasyfikacja strzelców EHF EURO