Jak podały hiszpańskie media, piłkarz, korzystając z dnia wolnego w klubie, pojechał do rodzimej Andaluzji, gdzie udał się na konną przejażdżkę. W konia, na którym był Rico, miał wbiec drugi, co spowodowało niebezpieczne zderzenie. Piłkarza natychmiastowo przetransportowano do szpitala, gdzie poddano go intubacji.
W wyniku upadku piłkarza z konia Sergio Rico miał doznać poważnych urazów głowy oraz kręgów szyjnych. Hiszpan bowiem po zderzeniu się dwóch zwierząt został dodatkowo przez jedno kopnięty. Po całym zdarzeniu helikopterem przetransportowano go do szpitala Virgen del Rocío w Sewilli, gdzie znajduje się w ciężkim stanie na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Jednokrotny reprezentant Hiszpanii w ciągu najbliższych kilku dni przejdzie badania, które wykażą, jak poważne są jego urazy. Mowa tu bowiem nie tylko o samym potencjalnym końcu kariery sportowej, ale ogólnych problemach zdrowotnych Rico w codziennym życiu.
Alba Silva, żona bramkarza Paris Saint Germain wstawiła na Instagrama poruszający post. "Nie zostawiaj mnie samej, kochanie, bo przysięgam, że nie mogę i nie wiem, jak bez Ciebie żyć. Czekamy na Ciebie, moje życie, tak bardzo Cię kochamy" - napisała kobieta.
We wtorek hiszpańskie media informowały, że stan Sergio Rico jest stabilny, jednak "bez znaczących zmian", jak pisze tamtejszy dziennik "La Razon".
Sergio Rico jest rezerwowym bramkarzem w paryskiej drużynie. W tym sezonie nie wystąpił ani minuty, gdyż cały sezon rozegrał Gianluigi Donnarumma. W przeszłości Hiszpan występował w Sevilli, Fulham czy Mallorce. Zawodnikiem PSG jest od 2022 roku.
Piłkarze PSG trzy dni temu cieszyli się z mistrzostwa Francji. Jest to już 11 tytuł PSG, który dzięki temu stał się najbardziej utytułowanym francuskim klubem. W klasyfikacji wyprzedził Saint-Etienne, które ma 10 mistrzostw.